Pomimo 35. lat na karku, piłkarz jest na czele strzelców pierwszej ligi. Takiej średniej goli "Miętowy" jeszcze nie miał.
Do ekstraklasy przybył w 1994 roku i zaliczył 4 gole w 26 meczach Legii Warszawa (0,15 na mecz). Rok później, gdy jedną rundę grał w ŁKS, a drugą w Legii, strzelił 11 goli w 29 meczach (0,38). W kolejnych pięciu latach spędzonych w Legii najlepszy wynik zapisał w sezonie 2000/2001, gdy w 29 meczach 13 razy trafił do siatki (0,45).
Osiem lat Mięciel spędził na zagranicznych boiskach. W Borussii Mönchengladbach zdobył dwie bramki w 18 meczach(0,11). Lepiej spisywał się w Grecji, grając dla Iraklisu, a później PAOK Saloniki strzelał kolejno średnio 0,32, 0,19, 0,35, 0,20 i 0,48 gola na mecz. W 2007 roku przez dwa lata grał dla VfL Bochum. Tam zdobył niemal identyczną średnią. W pierwszym sezonie zdobył 4 gole w 25 meczach, a w drugim dwa w 12.
W sezonie 2009/10 Mięcie występował w Legii, gdzie zaliczył pięć goli w 23 meczach (0,22). Teraz na swoim koncie ma niewiarygodną średnią 0,86 gola na mecz!
Tomasz Wieszczycki, podczas podpisywania z zawodnikiem kontraktu, wiedział, że nie będzie to zła decyzja. - Tego piłkarza mogę sprowadzić do ŁKS naprawdę z czystym sumieniem - mówił Wieszczycki. Mięciel przez większą część meczu nie pokazuje swoich możliwości, aż do odpowiedniego momentu. Z sześciu goli tylko dwa zdobył w jednym meczu, a w dwóch - z Pogonią Szczecin i Wartą Poznań - nie trafił do bramki.
- Dobrze, że Marcin tak nam się rozstrzelał, bo bez jego goli byłoby nam trudno - mówi Andrzej Pyrdoł, trener ŁKS. Mięciel ma nadzieję, że w kolejnych meczach będzie strzelał co najmniej tak samo często, jak do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?