Feta Pogoni Szczecin. Tak piłkarze i kibice świętowali na bulwarach! ZDJĘCIA

Piłkarze przypłynęli w okolice mostu Długiego około godz. 22, na pokładzie statku "Kapitan Cook". Na miejscu już wcześniej pojawili się kibice Pogoni Szczecin. Tysiące osób dziękowało zawodnikom i działaczom za największy sukces od lat.

Portowcy zdobyli medal mistrzostw Polski po 20 latach. W 2001 był to srebrny medal, we właśnie zakończonym sezonie jest to brąz. Mimo niedosytu, bo wicemistrzostwo kraju było blisko, na szczecińskich Bulwarach zebrały się setki kibiców Pogoni Szczecin, by podziękować swoim ulubieńcom za ostatni sezon.

Kibice Pogoni na Bulwarach, po obu ich stronach, zbierali się już w trakcie meczu z Rakowem. Trudno było zgadnąć, o której na Odrę wypłynie Pogoń, więc setki sympatyków zajmowały miejsce po obu stronach Bulwarów, a także na Trasie Zamkowej czy na Moście Długim - by mieć lepszy widok na całą akcję.

Wreszcie około godz. 22 łódź z całym zespołem Pogoni Szczecin pojawiła się niedaleko Trasy Zamkowej i wtedy na dobre rozpoczęło się świętowanie zdobycia brązowego medalu. Fani po obu stronach Odry, czy na Trasie Zamkowej, odpalili race.

Rozpoczęły się śpiewy, skandowanie nazwisk piłkarzy i trenera Kosty Runjaicia. W pewnym momencie głos na łódce Portowców zabrał jeden z kapitanów Sebastian Kowalczyk. Szatniowy wodzirej poderwał także kibiców, znanymi przyśpiewkami.

Tego dnia żegnano Adama Frączczaka, po ponad 10 latach gry dla Pogoni. Przyśpiewek i pożegnań w jego kierunku także było sporo.