Bramka dla Floty padła w samej końcówce pierwszej części spotkania. Damian Staniszewski wpadł w pole karne i strzałem w długi róg nie dał żadnych szans Maciejowi Mielcarzowi. Zaraz po zmianie stron padło jednak wyrównanie. Sernas strzelał zza pola karnego, a piłka odbijając się jeszcze od słupka, zatrzepotała w siatce bramki Prusaka.
W 78 minucie Marcin Robak miał kapitalną okazję do tego, by Widzew prowadził w tym meczu 2:1. We własnym polu karnym faulował Marek Niewiada i sędzia Mariusz Podgórski z Wrocławia nie miał wątpliwości i wskazał na "wapno". Strzał Robaka obronił jednak Sergiusz Prusak.
W końcówce spotkania Sernas zmarnował okazję sam na sam z Prusakiem.
Jeden punkt dał ekipie z Łodzi samodzielną pozycję lidera. Po 15. kolejkach wyprzedza Górnik Zabrze o jeden punkt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?