Stal przystępowała do tego meczu kontuzjowanych: Patryka Małeckiego, Dominika Marczuka i Krzysztofa Danielewicza. W pełni sił był już jednak Paweł Oleksy, którego brakowało w poprzednim starciu z Niecieczą. Rzeszowski zespół nie pozwalał gospodarzom na stworzenie bramkowych sytuacji. Po fatalnym błędzie bramkarza miejscowych Stal wyszła na prowadzenie. Damian Michalik zabrał piłkę „1” Podbeskidzia i skierował ją do pustej bramki.
Gospodarze zaraz po przerwie rzucili do ataków większą liczbę zawodników i na efekty nie trzeba było długo czekać. Misztal zdobył wyrównującą bramkę po ładnej akcji. Gol napędził gospodarzy. Podbeskidzie napędzało kolejne ataki, ale w międzyczasie błysnęli stalowcy. Kacper Piątek, który w 45. minucie zastąpił kontuzjowanego Dawida Olejarkę, uruchomił Michalika, a ten po odważnym wejściu w pole karne uderzył do obrony w długi róg.
Drugie trafienie podrażniło miejscowych, którzy szybko wyrównali stan meczu. Mocnym i precyzyjnym strzałem popisał się Joan „Goku” Roman. Ostatnie minuty mecze to wymiana ciosów, w której obu zespołom brakowało spokoju pod bramką rywala.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Stal Rzeszów 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michalik 33, 1:1 Misztal 59, 1:2 Michalik 69, 2:2 Román 69.
Podbeskidzie: Igonen - Bonifacio (89 Mikołajewski), Vitelli, Rodríguez, Hartherz (78 Milašius), Simonsen - Sitek (46 Drzazga), Neugebauer (78 Bieroński), Jodłowiec (46 Misztal), Román - Biliński. Trener Dariusz Żuraw.
Stal: Bąkowski – Polowiec, Góra ż (80 Wrona ż), Oleksy, Głowacki – Poczobut, Wolski, Michalik, Mustafajew, Olejarka (45 Piątek), Prokić (71 Kłos). Trener Daniel Myśliwiec.
Sędziował Krasny (Kraków)
Widzów 2672.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?