Relacja live z meczu GKS Bełchatów - Energetyk ROW Rybnik w Ekstraklasa.net!
„WYGRALIŚCIE RAZ, IDŹCIE WYGRAĆ PONOWNIE!”
Te słowa wypowiedziane niegdyś przed sir Alfa Ramseya, legendarnego selekcjonera reprezentacji Anglii pasują jak ulał do sytuacji piłkarzy GKS. W ostatniej kolejce pokonali oni bardzo pewnie GKS Tychy 3:1, a i teraz wygrana byłaby przez nich mile widziana. Po tym dobrym meczu dla Brunatnych atmosfera w drużynie uległa poprawie. Imponująco wygląda też dotychczasowy dorobek Górniczego Klubu Sportowego – 23 punkty i pozycja lidera zajmowana do spółki z Olimpią Grudziądz, która rozegrała ostatnio awansem mecz z Okocimskim Brzesko. Ponieważ ze śląskimi zespołami Bełchatów w tym roku nie zwykł tracić punktów, także w sobotę trzy punkty są oczywistym celem ekipy trenera Kieresia. - ROW Rybnik to drużyna grająca bardzo solidnie i zdecydowanie, dodatkowo w ostatnich spotkaniach naprawdę wysoko zawiesza poprzeczkę. Mamy jednak nadzieję, że na własnym boisku uda nam się pokonać tego trudnego rywala – mówi szkoleniowiec GKS-u.
„CHŁOPCY DO BICIA? TO CHYBA NIE O NAS…”
Z kolei drużyna prowadzona przez trenera Ryszarda Wieczorka skazywana była przed sezonem na pożarcie z oczywistego powodu – roli beniaminka. Zajmuje jednak całkiem niezłe i przede wszystkim bezpieczne 12. miejsce, gromadząc 13 oczek. Dodatkowo na wyjazdach nie jest kimś w rodzaju „dostarczyciela punktów”, albowiem na siedem zremisowanych spotkań w tym sezonie aż sześć z nich było meczami rozgrywanymi poza Rybnikiem. Co prawda ROW nie imponuje statystyką bramkową (15 strzelonych goli i aż 14 straconych), ale za to ostatnie dwa zwycięstwa tej ekipy z Górnikiem Łęczna i Arką Gdynia – już tak. Pokonanie bez straty ani jednego gola drużyn, które od kilku lat aspirują do walki o awans do T-Mobile Ekstraklasy jest nie lada wyczynem, dlatego też nikt z drużyny Energetyka nie obiecuje gospodarzom z Bełchatowa łatwej przeprawy. Siłą zespołu z pewnością można było nazwać do niedawna Idrissę Cisse, jednak ostatnio ten napastnik spisuje się poniżej oczekiwań, przez co trener Wieczorek może wystawić w sobotę zbierającego niezłe recenzje Mateusza Szatkowskiego.
NIEOBECNI I POWRACAJĄCY
W zespole GKS-u może zabraknąć pomocnika Michała Renusza, który choruje na infekcję dróg oddechowych. Z tego powodu nie uczestniczył m. in. w czwartkowym treningu Gieksy. Golkiper Arkadiusz Malarz nadal odbywa karę dwóch meczów zawieszenia za czerwoną kartkę w meczu z Arką Gdynia. Po odcierpieniu kary absencji za nadmiar żółtych kartek do składu wróci natomiast środkowy obrońca, Paweł Baranowski. Z kolei w drużynie ROW-u identyczną pauzę, jak wyżej wymieniony zawodnik odcierpiał Sławomir Szary, który zajmie miejsce w obronie kosztem kolejnego pauzującego za kartki zawodnika – Marcina Grolika.
Wyjątkowo w tej notce należy wspomnieć o kibicach z Rybnika. Wobec zamknięcia trybuny dla gości na stadionie przy ul. Sportowej (efekt kary wojewody łódzkiego, pani Jolanty Chełmińskiej za wydarzenia z pamiętnego meczu Bełchatowa z GKS-em Katowice, kiedy to doszło kilkakrotnie do natężonego odpalenia środków pirotechnicznych - przyp. red.) mieli oni nie przyjechać na mecz z Brunatnymi. Ostatecznie plan jest jednak taki, że około 150 fanów ROW-u zasiądzie na trybunach obok kibiców gospodarzy.
ARBITER GŁÓWNY
Sędzią tego spotkania będzie pan Paweł Dreschel z Gdańska, z którym piłkarze GKS-u już się w tym sezonie spotkali (sędziował on ich mecz z Olimpią Grudziądz wygrany przez Brunatnych 2:0).
***
Początek spotkania na stadionie w Bełchatowie w sobotę, 12. października o 17:30. Relacja na żywo z meczu GKS Bełchatów - Energetyk ROW Rybnik w Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
