Mecz z Legią kończy etap przygotowań zespołu z Łęcznej. W jego trakcie rozegrali oni serię meczów z wymagającymi rywalami, na co dzień reprezentującymi najwyższą klasę rozgrywkową. Najpierw zmierzyli się z Koroną Kielce (wygrali 1:0), a następnie zremisowali z Polonią Warszawa (2:2). Teraz czas na najsilniejszego przeciwnika.
- Cieszymy się, że możemy zagrać z takim zespołem jak Legia - mówi Piotr Rzepka, szkoleniowiec zespołu z Łęcznej. - Sama nazwa już elektryzuje, a fakt że możemy z nimi sparować to dla nas spore wyróżnienie. W tym okresie przygotowawczym mamy naprawdę dobrych rywali.
Pomimo gry z wymagającym przeciwnikiem, trener Rzepka zamierza wpuścić na boisko wszystkich gotowych piłkarzy. - Do Warszawy pojedzie 23 piłkarzy - mów trener GKS. - Nie ma sensu nastawiać się na wynik. Nawet nie myślę w takich kategoriach, żeby coś w Warszawie ugrać. To jest sparing i z założenia ma służyć piłkarzom. Jak największa ich liczba ma skorzystać na tym, bo być może dla niektórych będzie to jedyna możliwość w życiu, aby zagrać z tak renomowanym rywalem. Do stolicy nie pojadą wszyscy zawodnicy GKS. W ostatnim czasie w drużynie panuje epidemia grypy. - Zachorowało czterech zawodników, wśród nich jest Sebastian Szałachowski - mówi Rzepka.
W czwartkowym meczu nie weźmie natomiast udziału testowany od początku tygodnia Patryk Kubicki. Syn byłego trenera łęcznian - Dariusza ma czas do końca tygodnia, żeby przekonać do siebie szkoleniowca Bogdanki. W sobotę GKS zagra bowiem gierkę wewnętrzną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?