Atmosfera wokół GKS Katowice jest napięta od zadymy, jaką kibice tego klubu wywołali na meczu z Widzewem Łódź. Po niej trybuny na Bukowej zostały zamknięte przez wojewodę. Stowarzyszenie kibiców, które już wcześniej atakowało prezesa Marka Szczerbowskiego za szereg decyzji (zwłaszcza związanych z finansami klubu), zasugerowało, że to szef GKS był inicjatorem tego posunięcia. Klub próbował jednak doprowadzić do porozumienia i zaproponował zawarcie "układu pokojowego". Jego zapisy nie przypadły jednak kibicom do gustu i zostały odrzucone.
Po zakończeniu bardzo udanego dla GKS-u sezonu, w którym hokeiści zdobyli mistrzostwo Polski, piłkarze zaliczyli dobry finisz rozgrywek, piłkarki zajęły miejsce tuż za podium, a siatkarze po raz pierwszy w historii awansowali do play-off, konflikt nie wygasł. Członkowie Stowarzyszenia m.in. postanowili nie kupować karnetów na nowy sezon.
W poniedziałek 18 czerwca klub poinformował o zmianie miejsca ich sprzedaży.
- W związku z zakończeniem współpracy Klubu ze sklepem Blaszok, nie będzie tam dłużej prowadzona sprzedaż biletów i karnetów na mecze GKS-u Katowice. Wejściówki cały czas pozostają dostępne na stronie bilety.gkskatowice.eu. Ponadto, zachęcamy do zakupów biletów i karnetów w kasie Stadionu Miejskiego - napisano w komunikacie GKS-u.
Jednocześnie Stowarzyszenie również wydało własne oświadczenie.
- Po ponad 12 latach decyzją kibiców końca dobiegła współpraca pomiędzy klubem GKS Katowice a sklepem “Blaszok”. Fani GieKSy nie zaakceptowali warunków nowej umowy, w tym skandalicznego zapisu o możliwości wypowiedzenia umowy w każdym momencie, bez podania konkretnej przyczyny. Po zwróceniu uwagi na absurdalność tego zapisu i braku odpowiedzi ze strony klubu przez kilkanaście dni, kibice prowadzący “Blaszok” zakończyli dziś współpracę z klubem GKS Katowice - poinformowali kibice.
Dzień później Stowarzyszenie wykonało kolejny krok:
"Większość z Was mogła się tego spodziewać lub zwyczajnie wiedziała – W POROZUMIENIU WSZYSTKICH GRUP KIBICOWSKICH OGŁASZAMY BOJKOT MECZÓW PRZY BUKOWEJ.
Decyzja, którą podjęliśmy, jest spowodowana szeregiem działań, z którymi nie możemy się godzić jako społeczność kibicowska, niejednokrotnie ratująca własny Klub przed upadkiem. Rozbieżność zdań pomiędzy nami a obecną ekipą zarządzającą narastała od dłuższego czasu. Wielokrotnie spotykaliśmy się z samym prezesem i ludźmi przez niego zatrudnionymi. Niestety oprócz pięknie brzmiących słów, sytuacja w klubie nie ulegała poprawie. Odnosiliśmy nawet wrażenie, że działania wypracowane przez lata na linii klub- kibice, są przez nich sabotowane. Od dłuższego czasu pracownicy klubu byli głusi na nasze propozycje współpracy, traktując klub jako zabawkę w swoich rękach, na co z naszej strony nigdy nie będzie przyzwolenia.
Po wskazaniu przez nas rzeczy do poprawy, pracownicy klubu na czele z prezesem, postanowili przejść do ofensywy. Klub wystosował w naszą stronę projekt „porozumienia”, w którym zawarte były między innymi takie punkty jak: wgląd pracowników klubu w oprawy meczowe, cenzura kibicowskich portali, płacenie przez kibiców wszelkich kar, narzucenie współpracy z organami ścigania itd. Całość „porozumienia” nakłada na kibiców obowiązki i kary, uwalniając od odpowiedzialności i działań klub. Wskazaliśmy błędne założenia w „porozumieniu”, ale po kilku wymienionych mailach klub znowu wrócił do pierwotnego „porozumienia”. Stawiając na pierwszym miejscu GKS Katowice i chcąc się mimo wszystko porozumieć, poprosiliśmy o mediację UM Katowice, ale otrzymaliśmy odpowiedź, że MOŻE zgodzą się na rozmowy, o ile przeprosimy „prezesa” i samo Miasto Katowice.
Ogłoszony przez nas bojkot nie ma na celu uderzenia w sportowców reprezentujących nasze barwy. Dalej mają oni od nas pełne poparcie, tym razem jednak wybrzmi ono w inny sposób. Apelujemy do Miasta, które jest właścicielem, o wysłuchanie naszego głosu. Nie można prowadzić dialogu, jeśli wysłuchuje się tylko jednej strony."
Klub tak skomentował tę decyzję:
- Ze smutkiem przyjmujemy stanowisko o bojkocie, zwłaszcza wobec faktu, że nasza drużyna tak udanie rozpoczęła nowy sezon i pierwszy mecz nowego sezonu przy Bukowej miał szansę zgromadzić sporą publiczność. Wobec wydarzeń, jakie miały miejsce w trakcie ostatniego spotkania z udziałem widowni w Katowicach, czyli GKS - Widzew, Klub postanowił kompleksowo uregulować relacje z kibicami, poprzez propozycję zawarcia porozumienia. Z naszej strony oczekiwanie jest tylko jedno: przestrzeganie prawa. Oczywiście wszystkich fanów chcących dopingować nasz zespół zapraszamy w niedzielę na Bukową. Wciąż pozostajemy też otwarci na zawarcie porozumienia z kibicami.
Pierwszy domowy mecz nowego sezonu GKS Katowice rozegra w niedzielę 24 lipca o godzinie 18, gdy zmierzy się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Katowiczanie po inauguracyjnej kolejce zostali liderami tabeli, właśnie przed Termalicą.
Nie przeocz
- Te miejsca w Beskidach musisz zobaczyć. Tam jest naprawdę magicznie
- Piotr Żyła w Mikołowie oblegany przez kibiców. Nic dziwnego, wszyscy go kochają!
- Nowy sklep Górnika Zabrze. Każdy kibic musi tam zajrzeć. Co można kupić?
- Tysiące kibiców oglądało zawody o żużlowe mistrzostwo Europy SEC w Rybniku ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
- Polskie Malediwy robią wrażenie. Turkusowe jezioro kusi także jesienią
- Są tu kibice Górnika Zabrze? Musicie zobaczyć zakamarki Areny Zabrze. Zapraszamy...
- Muzeum Górskie w Szczyrku już otwarte! Zobaczcie ZDJĘCIA nowej atrakcji w Beskidach
- Dzień Dziennikarza Sportowego: Te cytaty przeszły do historii ZDJĘCIA
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?