Piłka nożna: W Zabrzu znów przyszła wiosna, czyli... strach się bać
- Pięćdziesiąt lat kończy się raz w życiu. Mam nadzieję, że główny punkt obchodów tych urodzin czeka nas w czerwcu, ale świętowanie rozpoczynamy już teraz - zapowiada Wojciech Cygan, prezes GKS Katowice, klubu, któremu w najbliższy czwartek minie pół wieku od oficjalnego rozpoczęcia działalności.
W czerwcu zakończą się rozgrywki I ligi, więc wspomniany główny punkt obchodów to oczywiście świętowanie wymarzonego awansu do ekstraklasy (na półmetku rozgrywek katowiczanie zajmują trzecie miejsce ze stratą trzech punktów do lidera i z takim samym dorobkiem, co wicelider). Na razie jednak kibiców ekipy z Bukowej czekają atrakcje pozasportowe.
- Dziś GieKSa witać będzie pasażerów przylatujących do zaprzyjaźnionych z nami Pyrzowic, w środę w centrum na Roździeńskiego odbędzie się debata poświęcona historii klubu, w czwartek msza w jego intencji oraz słodka niespodzianka na ulicy Mariackiej, a w piątek wielka uroczysta gala w Akademii Muzycznej - wylicza prezes Cygan.
Już w trakcie rundy wiosennej powinno zostać muzeum GKS-u Katowice. - Jeśli ktoś ma klubowe pamiątki, które także powinny się znaleźć w takim miejscu, prosimy o kontakt z klubem - apelują szefowie pierwszoligowca.
GieKSa prowadzi także ofensywę biznesową i... internetową. - Chcemy sprzedać na rundę wiosenną 1964 (to rok założenia klubu - przyp. red.) karnety, do dziś nabywców znalazło ponad tysiąc. Z okazji 50. urodzin zamierzamy też pozyskać 50 małych firm do klubu przyjaciół GieKSy - zapowiada Marcin Janicki, wiceprezes GKS-u. Aby się w nim znaleźć wystarczy wpłacić niecałe 200 zł.
Te wszystkie elementy mają się złożyć na piramidę finansowania klubu: 25 procent budżetu ma pochodzić od sponsora strategicznego, 15 procent od sponsora głównego, 3 razy po 7 procent od sponsorów premium, 40 procent od członków Klubu Biznesu, a 9 procent właśnie od Przyjaciół GieKSy. W ubiegłym roku z dolnej części piramidy pozyskano 340 tysięcy złotych netto.
W kwestii finansowania wczoraj przekroczono na Bukowej granicę... historyczną. GKS Katowice został prawdopodobnie pierwszym profesjonalnym klubem piłkarskim na świecie, który przyjmuje dotacje w bitcoinach, czyli walucie wirtualnej.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Maciej Ziółkowski z satoshi.pl przelał na konto klubu 60 milibitcoinów, czyli równowartość 104 zł. - Gdy powstawał internet też niewiele osób traktowało go poważnie, twierdząc, że będzie go wykorzystywało może pięć firm. Przed bitcoinami też widać dużą przyszłość - skomentował dokonanie historycznego przelewu ofiarodawca. - GKS przeciera w ten sposób szlaki, musiałbym sprawdzić na pewno, ale jest też chyba pierwszą polską spółka notowaną na giełdzie z opcją przyjmowania dotacji w tej walucie.
Podczas konferencji zaprezentowano również logo obchodów 50-lecia. Na konkurs wpłynęło 20 projektów, wygrał Piotr Depta ze Szczecina. - To też świadczy o tym, że GieKSa jest klubem ponadregionalnym - zaznaczył Marian Słowicki, członek jury i wykładowca z katowickiej Wyższej Szkoły Technologii Informatycznych.
W poniedziałek podpisano umowę o współpracy z bokserskim Kleofasem Katowice. Niewykluczone, że klub ten będzie korzystał z pomieszczeń treningowych GKS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?