Po niemalże 1/3 sezonu III grupy III ligi LSK Goczałkowice-Zdrój nie miały sobie równych. Ekipa z województwa śląskiego, w której składzie biega były reprezentant Polski Łukasz Piszczek (jest właścicielem tego klubu), w jedenastu spotkaniach nie zaznała porażki. Zremisowała tylko raz (z Odrą Wodzisław w 4. kolejce), więc w starciu z rezerwami Zagłębia Lubin gospodarze byli zdecydowanym faworytem. Na dodatek wielu piłkarzy grających na co dzień w drugiej drużynie Zagłębia wzięło udział w sobotnim sparingu pierwszej drużyny. Podopieczni Dariusza Żurawia mierzyli się (także w sobotę) z pierwszoligowym Chrobrym Głogów.
Młoda, a nawet bardzo młoda drużyna z Lubina postawiła się faworyzowanym gospodarzom i przywiozła z Goczałkowic cenny remis. Goli w tym spotkaniu nie oglądaliśmy.
Tych aż nadto padło w Żmigrodzie, choć nie cieszyły one miejscowych kibiców. Ślęza Wrocław wygrała z Piastem na wyjeździe aż 6:0, dzięki czemu odrobiła do LKS-u Goczałkowice dwa oczka. Pierwsze skrzypce w drużynie trenera Grzegorza Kowalskiego zagrali Kornel Traczyk i Piotr Stępień. Obaj strzelili po dwie bramki. Po jednym trafieniu dołożyli Robert Pisarczuk (z rzutu karnego) oraz Mikołaj Wawrzyniak.
- Pierwszy kwadrans nie wskazywał na to, że mecz zakończy się tak wysokim wynikiem. W pierwszych kilkunastu minutach gospodarze stworzyli dwie groźne sytuacje. Potem w przeciągu bodajże ośmiu minut zdobyliśmy trzy bramki. Po kilku kolejnych padła czwarta i od tego momentu graliśmy z dużym luzem, kontrolowaliśmy przebieg meczu. Skończyło się dosyć wysoką wygraną, gratuluję naszym zawodnikom - powiedział po meczu Jacek Opałka, II trener Ślęzy.
Pewne zwycięstwo odniosła także druga drużyna Miedzi Legnica. W starciu z ligowym średniakiem, jakim jest Lechia Zielona Góra, legniczanie wygrali 2:0, a z bramek cieszyli się Holender Byron Burgering oraz doświadczony Grzegorz Bartczak.
Dopiero drugie zwycięstwo w bieżących rozgrywkach odniosły Karkonosze Jelenia Góra. Trafienie Jakuba Szymańskiego dało jeleniogórzanom cenne trzy punkty w pojedynku z rezerwami Górnika Zabrze. Wprawdzie Karkonosze wciąż są w strefie spadkowej, ale do będącej na pierwszej bezpiecznej pozycji Foto-Higieny Gać tracą już tylko dwa oczka.
Jeśli już mowa o Foto-Higienie, to ta tym razem musiała uznać wyższość MKS-u Kluczbork. Jedną z bramek strzelił jej były piłkarz tego klubu - Marcin Przybylski. O wygranej gości z Kluczborka przesądziło jednak trafienie Adrian Błaszkiewicz z 73 minuty.
III liga (grupa III)
Piast Żmigród - Ślęza Wrocław 0:6 (Traczyk 17, 18, Stępień 25, 37, Pisarczuk 34-k., Wawrzyniak 51)
Foto-Higiena Gać - MKS Kluczbork 1:2 (Jarzębowski 21 - Przybylski 45, Błaszkiewicz 73)
Polonia Bytom - Pniówek Pawłowice 2:0 (Celuch 10, Ochwat 90)
Odra Wodzisław Śląski - Gwarek Tarnowskie Góry 2:1 (Chiliński 18, Wodecki 27 - Jaszczak 66)
Miedź II Legnica - Lechia Zielona Góra 2:0 (Burgering 16, Bartczak 53)
Warta Gorzów Wielkopolski - Rekord Bielsko-Biała 1:1 (Nowakowski 57 - Nowak 24-k.)
LKS Goczałkowice Zdrój - Zagłębie II Lubin 0:0
Carina Gubin - Stal Brzeg 1:0 (Komarnicki 57)
Górnik II Zabrze - Karkonosze Jelenia Góra 1:0 (Szymański 67)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
