Mirosław Jabłoński, Stomil Olsztyn – Myślę, ze ten remis to jest nagroda za to, że walczyliśmy do końca. Oczywiście, w takiej sytuacji jak przegrywamy 0:2, to ten remis cieszy. Ale nie przyjechaliśmy tutaj zremisować, tylko przyjechaliśmy tutaj wygrać mecz. Nie wszystkie plany i nasze założenia zostały zrealizowane przez co ułatwiliśmy tutaj gospodarzom – jeżeli chodzi o naszą grę – stworzenie sytuacji, do których oni dochodzili. Natomiast tak jak powiedziałem: my żeśmy nie do końca zrealizowali założenia taktyczne jeżeli chodzi o grę ofensywną i tutaj na pewno musimy nad tym pracować. Trzeba wziąć pod uwagę to, że ten zespół jest mocno osłabiony. Dzisiaj grał z nami debiutant, praktycznie po dwóch treningach z nami – Igor Skoba. Taka nasza sytuacja jest, ze musimy się tutaj ratować posiłkami takimi „z ostatniej chwili”. Ale pokazał, że będzie tym zawodnikiem, którego brakuje w naszym zespole, który potrafi pokierować grą zespołu. Na pewno musi poznać zawodników, musi też mieć większe siły do biegania, bo ta liga wymaga innego przygotowania fizycznej [niż ta], do której jest przyzwyczajony. Tutaj jest więcej biegania, mniej gry piłką i musi się do tego dostosować. Dla nas każdy mecz jest ważny, każdy mecz jest jakby tworzeniem zespołu. Myślę, że zrobiliśmy jakiś kolejny malutki kroczek do przodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?