Jacek Bąk uważa, że Cionek spełnia wszystkie warunki by móc reprezentować Polskę. − Ma polskie korzenie po babci, mówi po polsku, mieszkał tu parę lat - to wcale nie tak mało. A co do umiejętności, to nie wiem, dawno go nie widziałem w akcji, ale chyba właśnie po to bierze go trener Nawałka - żeby sprawdzić. Nikt nie zakłada z góry, że to będzie nasz zbawca, ale na pozycji stopera mamy duże kłopoty i stąd szukanie nowych rozwiązań. Dajmy Cionkowi spokój. Niech przyjedzie, zagra, pokaże, co potrafi. To, że raz został powołany, nie oznacza, że dostał dożywotni karnet na grę w kadrze. Nie sprawdzi się, to nie będzie grał i już. Ale skreślać go na samym początku? Mnie się to nie podoba. U mnie ma czystą kartę. - mówi na łamach Super Ekspressu były kadrowicz.
96-krotny reprezentant Polski grał w drużynie narodowej wraz z pierwszym naturalizowanym piłkarzem, jakim był Emmanuel Olisadebe. Popularny "Komar" życzy Cionkowi, by stał się on dla kadry równie ważnym zawodnikiem co "Emsi" − Pamiętam, co się mówiło przed powołaniem Olisadebe do kadry. Niektórzy się dziwili, że jak to, że czarnoskóry w naszej drużynie? A "Oli" wprowadził się pięknie i dał nam wszystkim mnóstworadości. Nie znam Cionka, ale życzę mu, aby w defensywie kadry okazał się kimś takim jak Olisadebe w ataku. Żeby został taką skałą nie do przejścia i tym zyskał uznanie. Może nawet tych, którym jego powołanie w tym momencie się nie podoba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?