Łukasz Załuska - 2. To nie była dobry okres bramkarza. Rozpoczął dobrze, pokazał, że potrafi kierować obroną, szybko wprowadzić piłkę do gry, ale brakowało udanych interwencji. „Pesković, kogo jeszcze zamierzasz tutaj zepsuć? Kudła, Słowik, Załuska - mało?” - taki transparent zawisł w sobotę na płocie. Skierowany do trenera bramkarzy Borisa Peskovicia. Może coś w tym jest, że Pogoń wciąż potrzebuje bramkarza pewnego.
David Niepsuj - 2. Walczak, ale bez potrzebnej techniki. Niewiele daje, gdy próbuje atakować. Ładny gol z Zagłębiem to za mało.
Cornel Rapa - 2,5. Lepszy od Niepsuja, ale miał mecze z dużymi wpadkami. Na pewno w poprzednim sezonie efektowniejszy i efektywniejszy.
Jarosław Fojut - 1,5. Słabiutka jesień, masa błędów, brak liczb z przodu. Dobrze, że przebudził się na finiszu.
Lasza Dwali - 1,5. Zaczął lepiej grać, gdy Fojut też się poprawił. Długo można było mieć wątpliwości o sens tego transferu.
Ricardo Nunes - 2,5. Najlepszy z defensorów, zawsze mocno zaangażowany, ale musi popracować nad ustabilizowaniem jakości swoich podań.
Dariusz Formella - 1,5. Wejście do zespołu super, a później bez energii, chęci.
Spas Delew - 2,5. Wrócił po kontuzji, szukał formy. Może być liderem, ale potrzebuje zdrowia i stabilizacji.
Mate Tsintsadze - 1,5. Gdy grał spisywał się poprawnie, ale nie ma przypadku, że u trzeciego trenera jest poza kadrą.
Kamil Drygas - 3. Dobra jesień, zaangażowany, z rosnącą dyspozycją. Zyskał na przyjściu Runjaica.
Jakub Piotrowski - 3,5. Objawienie jesieni i najlepszy zawodnik. Trener mówi o nim „dziki”, ale młodzieńczą fantazją wbił 2 bramki, kreował sytuacje partnerom. Rósł z każdym występem.
Rafał Murawski - 2,5. Przez urazy nie grał równo. Miał mecze dobre, przeciętne i słabe. Najsłabsza runda w Pogoni.
Tomasz Hołota - 1. Rozczarowanie. Dostał szanse, ale ją przegrał. Młody Piotrowski okazał się lepszy.
Adam Gyurcso - 1. Trafiał tylko po karnych. Bez potrzebnego zaangażowania, bez odwagi na skrzydle. Potencjał ma duży, ale może tylko na rodzimą ligę.
Adam Frączczak - 3. Kapitan odżył na finiszu, gdy wrócił na skrzydło. Wcześniej - słabiutki.
Dawid Kort - 1,5. Duży zawód. Piłkarsko popełniał sporo błędów, strat, a gdy wchodził z ławki niewiele wnosił. Gdy zmarnował karnego w Bytowie - był cieniem samego siebie. I jeszcze wpadka wizerunkowa. Przeprosił, chce walczyć.
Marcin Listkowski - 2. Jeden z tych, co mogą żałować, że to już koniec, bo rosła jego pozycja w drużynie i forma. Ale wciąż brakuje liczb.
Sebastian Rudol - 1. Za dużo błędów w obronie przez co stracił miejsce w składzie. Później tylko zmiennik.
Łukasz Zwoliński - 1,5. Grał sporo, z każdym meczem biegał coraz więcej. Ale zabrakło skuteczności. Mógł mieć na koncie 6 bramek, a ma 1. Jeden z tych, którzy nie mogą być pewni miejsca w składzie na wiosnę.
Jesienią grali jeszcze w Pogoni Sebastian Kowalczyk, Hubert Matynia czy Patryk Paczuk, ale najczęściej byli jedynie zmiennikami i trudno ich oceniać. Ale to też jest pewien sygnał - nie można być wiecznie zmiennikiem.
Oceny w skali szkolnej - 1-6
Cristiano Ronaldo po wygraniu KMŚ: Chciałbym grać w Realu do emerytury
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?