Ruch Chorzów dostał czas do 15 stycznia, by zacząć spłacać zaległości.
– W czwartek w Warszawie byli przedstawiciele klubu, którzy rozmawiali z członkami Komisji i dlatego ci zdecydowali się wstrzymać z decyzją do poniedziałku. Tego dnia nie będzie już żadnego spotkania, lecz werdykt zostanie podjęty na podstawie przesłanych do związku dokumentów i formalnie ogłoszony we wtorek – powiedział Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.
Ruch do 15 stycznia musi zapłacić wierzycielom 1,1 mln zł. Na tę sumę składają się 500 tys. zaległości z tytułu premii za awans do grupy mistrzowskiej Ekstraklasy w 2016 r. i 600 tys., z których wypłatą zalega od początku 2017 r.
Te ostatnie długi podlegają kryterium F.09 podręcznika licencyjnego i w sumie wynoszą 2,3 mln zł.
Komisja zgodziła się jednak rozłożyć je na trzy raty - kolejne 15 lutego i 15 marca.
Ruch sam nie może spłacić tych długów, bo sąd zatwierdził postępowanie układowe i inne terminy wypłat. Prezes Janusz Paterman szuka firmy, która spłaci je za klub.
– Pragnę wszystkich zapewnić, a nade wszystko uspokoić przyjaciół i kibiców Ruchu, że w określonym na poniedziałek terminie, nastąpi spłata wymaganej części zobowiązań. Jeszcze raz podkreślam: walczymy! Nie pozwolę, żeby Ruch upadł – przekazał prezes.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?