Jedyne takie derby

Adam Lisiecki
W piątek w Szczecinie szykuje się wielkie święto piłkarskie
W piątek w Szczecinie szykuje się wielkie święto piłkarskie Dawid Bylok (Ekstraklasa.net)
W rundzie jesiennej na boisku w Świnoujściu padł remis. Teraz przyszedł czas na rewanż. Która drużyna teraz zapewni sobie prymat na Pomorzu Zachodnim? Odpowiedź poznamy w piątek wieczorem.

Pogoń Szczecin i Flotę Świnoujście łączy tylko fakt, że grają razem w tym sezonie na zapleczu Ekstraklasy. Dzieli prawie wszystko. Zaczynając od kondycji finansowej i organizacyjnej, poprzez potencjał kibicowski obu miast, a kończąc na ambicjach każdej z nich.

Flota zajmuje obecnie miejsce w środku tabeli pierwszej ligi. Jednak zarówno w tym sezonie, jak i poprzednim piłkarze ze Świnoujścia grają powyżej oczekiwań i wbrew logice. Każde zbliżające się okienko transferowe jest w Świnoujściu witane z niepokojem, ponieważ jest to moment, w którym najlepsi zawodnicy odchodzą do zespołów, w których się lepiej płaci, a już niekoniecznie – jak pokazuje ostatni transfer do Górnika Łęczna Sergiusza Prusaka – prezentują wyższy poziom sportowy. Jednak pomimo tego, że co rundę kadra zespołu jest uszczuplana o kilku kluczowych piłkarzy, czeski szkoleniowiec Petr Nemec potrafi wyszukać w niższych ligach piłkarzy, którzy nie przyczynią się do znaczącego osłabienia poziomu gry i godnie zastąpią sprzedanych graczy.

Obecnej zimy największą stratą dla zespołu byli obaj bramkarze – wspomniany już wyżej Sergiusz Prusak, a także rezerwowy golkiper Kamil Gołębiewski. Po stronie ubytków jest na pewno także środkowy obrońca rodem z Palestyny – Omar Jarun, który wzmocnił szeregi… Pogoni Szczecin. W drugą stronę powędrował za to Marek Kowal, który może się spodziewać niemiłego przywitania przez kibiców Pogoni, ze względu na pertraktacje podczas tego okienka ze znienawidzonym w Szczecinie Zagłębiem Sosnowiec. Ciekawymi zawodnikami, którzy przyszli do Floty są - niechciany w Górniku – Ensar Arifović, a także powracający z angielskich wojaży, młody bramkarz Przemysław Kazimierczak. Czy tym zawodnikom – przy współpracy z trenerem Nemecem – uda się poprzez dobrą grę utrzymać przyzwoitą pozycje w tabeli?

Forma Floty jest wielką niewiadomą. Dla zawodników ze Świnoujścia będzie to pierwszy mecz tej wiosny, ponieważ spotkanie zaplanowane na ubiegły weekend z MKS-em Kluczbork zostało odwołane z powodu nienadającej się do gry murawy w Świnoujściu.

W Szczecinie sytuacja wygląda o wiele lepiej. Kibice Pogoni nie muszą martwic się o to, kto ich zespół opuści, a tylko o to, jak wielu i jak dobrych zawodników wzmocni klub. Cel obecnego wicelidera I ligi jest jasny - awans do Ekstraklasy. Zimowe transfery zostały jak najbardziej temu celowi podporządkowane. Wzmocnione zostały pozycje, które były największym problemem szczecinian. Do środka ataku został sprowadzony z Warty Poznań strzelec 10 bramek jesienią – Marcin Klatt. Rozdzielaniem piłek w środku pola mają się zająć dwaj piłkarze – Dariusz Zawadzki i Marcin Bojarski. Tego drugiego polskim kibicom nie trzeba przedstawiać - rozegrane ponad 150 meczów w Ekstraklasie mówi samo za siebie, natomiast Dariusz Zawadzki miał bardzo udaną rundę w Sandecji i działacze Pogoni zdecydowali się na wykupienie za 100 tys. złotych karty tego zawodnika.

Kadra Pogoni może robić wrażenie. Można śmiało powiedzieć, że trener Piotr Mandrysz posiada po dwóch w miarę równorzędnych zawodników na każdą pozycję. Jednak pierwszy mecz wiosny można określić jako falstart – bezbramkowy remis w Bielsku Białej z miejscowym Podbeskidziem wielu kibiców odebrało za porażkę. Co jednak nie zmienia faktu, że przy korzystnych wynikach innych spotkań Pogoń utrzymuje ciągle drugie, premiowane awansem, miejsce.

Derby, jak derby. Na pewno nie zabraknie walki, ostrych spięć na boisku i determinacji. Można się spodziewać sporej ilości kibiców. W tym zapowiadana jest 400-osobowa grupa fanów ze Świnoujścia, z których każdy w głębi duszy jest sympatykiem Pogoni, więc można się spodziewać głośnego i kulturalnego dopingu z obu stron.

Faworyt tego meczu jest jeden. Każdy inny wynik niż wygrana Pogoni będzie sporą niespodzianką. To Pogoń chcę awansować do Ekstraklasy, a Flota chcę przetrwać. To Pogoni kibicuje prawie całe Pomorze Zachodnie. To Pogoń jest wizytówką regionu. To Pogoń ma wielkie ambicje. Ale czy „Portowcy” będą potrafili udowodnić swoją wyższość na boisku? Przekonamy się już w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24