Kolejarz - Arka LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net w niedzielę od 16!
Do meczu z Kolejarzem Stróże gdynianie przygotowywali się w nieco lepszych humorach niż ostatnio. O poprawę nastrojów zadbali sami piłkarze, którzy w środę pokonali Dolcan Ząbki 3:1. - Początek tego tygodnia był dla nas nerwowy - przyznaje Marcin Juszczyk. - Po porażce w Świnoujściu znaleźliśmy się w trudnym położeniu. Presja była wielka. Dwóch zawodników zostało odesłanych do rezerw. Takie ruchy wpłynęły na zespół. W głowie nam siedziało, że mogło to spotkać każdego.
Juszczyk był jasną postacią spotkania Arka - Dolcan. To dzięki jego dwóm bardzo dobrym interwencjom gdynianie zawdzięczają, iż goście nie strzelili gola do przerwy. A okazje mieli znakomite. - Cieszę się, że powróciłem do bramki - mówi golkiper gdynian. - Wierzę, że to zwycięstwo doda nam skrzydeł i podtrzymamy dobrą passę w kolejnych trudnych meczach. Pojedynek z Dolcanem pokazał, że w tej lidze nikt nie odda punktów za darmo, o swoje trzeba się bić.
Największym mankamentem w grze Arki jest postawa środkowych pomocników. Ta strefa boiska jest piętą achillesową gdyńskiej drużyny. Wkrótce środek pola może prezentować się lepiej. Zadbać ma o to Tomasz Jarzębowski, ekslegionista, który podpisał właśnie z Arką kontrakt. Do zespołu może wnieść sporą dawkę doświadczenia. Co ciekawe, o jego angaż zabiegał także Dolcan, piłkarz trenował tam, ale zdecydował się na przyjazd nad morze.
W jakiej roli widzi go w drużynie trener Nemec? - Jarzębowski może grać zarówno na pozycji defensywnego pomocnika, jak i na każdym miejscu w obronie - tłumaczy Czech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?