Kibice United zapowiadają powietrzny protest na meczu z Aston Villą

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego poprzedzającym dzisiejszy mecz z Aston Villą, nad Old Trafford przeleci samolot z doczepionym do ogona transparentem: „Wrong One – Moyes Out”.

David Moyes szybko zareagował na działania fanów i powiedział, że mimo zapowiedzianego protestu, nadal czuje wsparcie wielu fanów. Szkot przekonuje także, że jest właściwym człowiekiem w roli menedżera "Czerwonych Diabłów".

- W każdym miejscu otrzymuję fantastyczne wsparcie ze strony kibiców. Byłem na kolacji razem z Darrenem Fletcherem. W lokalu obecni byli także fani Manchesteru United, który podchodzili i mówili: "no dalej, nie poddawaj się, doskonale rozumiemy sytuację, w jakiej jest klub i zespół". Naprawdę bardzo mnie wspierają i za każdym razem, gdy jestem na Old Trafford jest tak samo.

Moyes powiedział też: - Słyszałem o tym i wiem, co oni mówią. Przed nami jednak długa droga, a to dopiero jej początek. Ludzie mogą to dobić i mają do tego prawo. Dążę teraz do sukcesu jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. Chcę zmienić naszą obecną sytuację i wierzę, że możemy tego dokonać.

Z kolei pomysłodawcy banneru wystosowali oświadczenie, w którym dokładnie uzasadniają podjętą przez siebie decyzję. - Naszym celem jest obalenie wyobrażenia, że David Moyes ma całkowite poparcie fanów. Liczymy na to, że przyciągnięcie mediów pomoże odwrócić opinię przeciwko człowiekowi, o którym każdy związany z Manchesterem United wie, że nigdy nie powinien tu pracować. To oczywiste, że klub popełnił katastrofalny błąd w ocenie jego możliwości. Moyes bierze poparcie kibiców dla zespołu za poparcie dla swojej osoby i musi być uświadomiony, jak jest naprawdę.