Nowy gracz zielonych przyleciał do Polski w środę wieczorem, a w czwartek pomyślnie przeszedł badania medyczne i podpisał z radomskim klubem 3,5-letni kontrakt.
Simon Colina ma 21 lat, urodził się 7 lutego 1995 roku i jest wychowankiem FC Barcelony, do której trafił w wieku 12 lat z Girony. W stolicy Katalonii występował przez sześć lat grając w młodzieżowych zespołach tego słynnego klubu. Nie przebił się jednak do pierwszej drużyny i 2013 roku podpisał dwuletni kontrakt ze szkockim Patrick Thistle F.C., w którego pierwszej drużynie jednak nie zadebiutował. Stamtąd trafił do cypryjskiego Nea Salamina Famagusta FC, gdzie występował wraz z Matthieu Bembą, pomocnikiem Radomiaka. To w dużej mierze dzięki niemu wybrał ofertę zielonych, choć na stole miał też propozycję z włoskiej Foggii występującej w Serie C.
- Miło nam, że wybrał propozycję zielonych. W dużej mierze zadecydowała o tym pewnie pozytywna opinia, jaką o naszym klubie przekazał mu jego kolega z boiska, Matthieu Bemba. Witamy Simona na zielonym pokładzie i mam nadzieję, że wydatnie pomoże nam on w walce o awans do pierwszej ligi, a następnie zadomowi się w Radomiaku i będzie z nami walczył o wyższe cele - powiedział Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka Radom.
Przyjście Simona Coliny wiąże się z odejściem jednego z zawodników występujących na jego pozycji. Na razie jednak włodarze Radomiaka nie chcieli zdradzać kto opuści szeregi zielonych.
Zawodnik cieszy się na możliwość gry w Radomiaku i walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
- Matthieu pomógł mi w wyborze klubu. We wszystkich aspektach wypowiadał się o klubie w samych superlatywach, mówił o wysokim poziomie organizacyjnym, profesjonalizmie zespołu - mówił o kulisach transferu do Radomiaka Simon Colina.
- Wybrałem Radomiaka, ze względu na to, że podoba mi się projekt, który tutaj jest, to co zostało mi zaproponowane przez prezesa i myślę, że będzie mi się w Radomiu dobrze grało. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby zapisać się na kartach historii Radomiaka. Będę pomagał, wzbijał się na wyżyny, aby osiągać jak najwięcej. Motywuje mnie walka o awans do pierwszej ligi - dodał.
Zawodnik nie chciał wypowiadać się o swoich mocnych czy złych stronach.
- Chciałbym, abyście najpierw sami zobaczyli mnie w akcji i zobaczyli na co mnie stać, a co jest moją słabszą stroną - zaznaczył.
Powiedział jednak, że jego atutem jest gra niską piłką, po ziemi, szybki ruch, a musi popracować nad defensywą.
Mierzący 172 centymetry wzrostu gracz nie zadebiutował ani w pierwszym zespole FC Barcelony ani szkockiego Patrick Thistle F.C.
- W Szkocji grałem w zespole młodzieżowych, chciałem, aby moja kariera zmierzała ku profesjonalnemu futbolowi. Uczyłem się ponadto języka angielskiego, co na pewno mi pomoże - skomentował Simon Colina, który ostatnio grał w cypryjskim Nea Salamina Famagusta. Tam zaliczył 11 występów.
Po rundzie jesiennej i dwóch meczach rundy wiosennej rozegranych awansem, Radomiak jest wiceliderem rozgrywek drugiej ligi i jednym z faworytów do awansu na zaplecze ekstraklasy. Transfer Simona Coliny Domingueza jest pierwszym krokiem i sygnałem, że zieloni bardzo poważnie myślą o awansie do pierwszej ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
