W Gdyni natomiast wszyscy dojrzeliśmy do stwierdzenia: Arka ma tyle punktów, że o ligowy byt nie musi się martwić. A ekstraklasa? Trzeba o niej zapomnieć. Może za rok...
Trener gdynian Petr Nemec próbował w sobotę wstrząsnąć zespołem. Marcin Radzewicz, Charles Nwaogu i Bartosz Flis odesłani zostali na ławkę rezerwowych. Ostatnio rzeczywiście nie byli "wartością dodaną" w zespole żółto-niebieskich. Niestety, o tych, co wyszli na boisko, można było już do przerwy napisać to samo. Arka znacznie częściej była przy piłce, ale z posiadania futbolówki nic jeszcze nie wynika. Goście bronili się mądrze, a z przodu mieli 35-letniego Macieja Kowalczyka, który z łatwością radził sobie z obrońcami gospodarzy. Jedyny celny strzał w pierwszej połowie oddał w 45 minucie Adrian Basta. Deficyt emocji i dobrej gry był na gdyńskim stadionie aż nadto widoczny.
W drugiej części meczu niewiele się zmieniło. Kowalczyk w jednej akcji ośmieszył obu środkowych obrońców Arki, ale przegrał pojedynek sam na sam z Maciejem Szlagą. "Zdobycze" gospodarzy to dwa celne strzały na bramkę Kolejarza, z którymi bez większych kłopotów poradził sobie Dominik Sobański. Arka męczyła futbol i swoich kibiców wyjątkową bezradnością. Dokonane zmiany nic nie dawały. Mam wrażenie, że ze strony trenera też nie było pozytywnego sygnału, odrobiny szaleństwa, zmiany taktyki. Arka przegrywała awans do ekstraklasy, a Nemec nie zdobył się na zmianę taktyki - na grę trzema obrońcami i dwoma napastnikami.
Kolejarz czekał na jeden skuteczny kontratak i doczekał się już w doliczonym czasie gry. Akcja w trójkącie Kowalczyk - Gajtkowski - Niane zakończyła się zdobyciem zwycięskiego gola.
- Na pewno kilku zawodników w meczu z Kolejarzem bardzo mnie zawiodło - powiedział trener Arki. - Dlaczego nie wygraliśmy? To moi piłkarze powinni odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Ta porażka praktycznie zamyka nam drogę do ekstraklasy, chociaż w każdym z pozostałych do zakończenia sezonu spotkań będziemy grać o zwycięstwo - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Petr Nemec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?