Kto sfinansuje budowę nowego ŁKS?

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Najpóźniej w maju musi powstać nowe stowarzyszenie, które zajmie się odbudową ŁKS
Najpóźniej w maju musi powstać nowe stowarzyszenie, które zajmie się odbudową ŁKS Maciej Mrówka
W najbliższym tygodniu powinno wyjaśnić się, kto podejmie się odbudowy piłki nożnej w ŁKS. Wiadomo, że nowy podmiot musi uzyskać poparcie kibiców łódzkiego klubu. Na razie starają się o to tylko Akademia Piłkarska ŁKS i Jarosław Turek, przewodniczący rady nadzorczej upadającej właśnie spółki.

Czy w Łodzi nadal jest szansa na dwa nowe stadiony?

Nowy klub potrzebuje ok. 350-400 tysięcy złotych na pierwszy sezon w czwartej lidze. To budżet, który w zupełności wystarczy na roczne funkcjonowanie drużyny z ambicjami awansu do trzeciej ligi. Turek i jego ludzie na razie pracują nad zgromadzeniem niezbędnego budżetu. Z kolei Akademia Piłkarska ŁKS jest już praktycznie dogadana z właścicielem sieci szkół Cosinus, która reklamowała się na koszulkach wycofanej przed tygodniem drużyny w pierwszej lidze.

Współpraca sieci szkół z Akademią Piłkarską ŁKS ma być bardzo szeroka. Wstępnie obie strony ustaliły, że w szkołach Cosinus powstaną klasy sportowe, do których będą uczęszczać trenujący piłkę nożną wychowankowie Akademii. Nawiązanie współpracy było już pewne wcześniej, zanim jeszcze zapadła ostateczna decyzja, że Akademia będzie chciała odbudowywać futbol w ŁKS.

Wiadomo, że w ubiegłym tygodniu szefowie Akademii Piłkarskiej spotkali się z przedstawicielami środowiska kibicowskiego. Na razie do rozmów z kibicami nie przystąpili z kolei szefowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego i wygląda na to, że nie są zainteresowani zaangażowaniem się w ŁKS. Być może Janusz Matusiak i Roman Stępień, po tym, co spotkało ich w ostatnich dniach, mają już dość problemów z klubem z al. Unii. Wiadomo, że wycofanie w rozgrywek ŁKS boleśnie odbiło się także na UKS SMS, bo kadrę klubu z al. Unii w większości tworzyli piłkarze właśnie wypożyczeni z tego zespołu. Dodatkowo ŁKS miał miesięcznie płacić szkole 21 tysięcy zł, co miało być częścią wynagrodzenia piłkarzy i trenera Piotra Zajączkowskiego. Łódzki klub jednak oczywiście nie regulował swoich zobowiązań.

Wiadomo, że najpóźniej w maju musi powstać nowe stowarzyszenie, które zajmie się odbudową ŁKS. Klub będzie musiał przejść procedurę rejestracji z Łódzkim Związku Piłki Nożnej, a następnie zarząd ŁZPN specjalną uchwałą przyjmie go do rozgrywek czwartej ligi. Przepisy PZPN pozwalają na taką możliwość. Oczywiście ŁZPN ma prawo odmówić nowemu ŁKS miejsca w czwartej lidze, ale trudno to sobie wyobrazić. Tym bardziej, że prezes łódzkiego związku Edward Potok nie pomógł ŁKS ani w 2009 roku, gdy PZPN odbierał mu licencję, ani teraz, gdy klub został zawieszony. Czas najwyższy, by szef ŁZPN spełnił swoje deklaracje o chęci pomocy ŁKS.

Kilku piłkarzy, którzy do niedawna grali jeszcze w ŁKS, ma już nowe kluby, ale tylko jeden z nich w miniony weekend mógł już zagrać. W barwach trzecioligowej Stali Mielec wystąpił bramkarz Bogusław Wyparło, który, z powodu upadku ŁKS, na koniec kariery powrócił do macierzystego klubu. Zajmująca drugie miejsce w tabeli lubelsko-podkarpackiej trzeciej ligi Stal zremisowała 0:0 na wyjeździe z liderem rozgrywek, Tomasovią Tomaszów Lubelski. Na razie Tomasovia wyprzedza Stal ośmioma punktami.

Łódź Maraton Dbam o Zdrowie [ZDJĘCIA Z TRASY]

Dziennik Łódzki

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24