Liga Mistrzów. Madryt w euforii, trener PSG wściekły na sędziego: "W oczywisty sposób nam szkodził"

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Cristiano Ronaldo (z lewej)
Cristiano Ronaldo (z lewej) Szymon Starnawski /Polska Press
- Karny dla Realu nie był oczywisty, oczywista za to była ręka Ramosa w polu karnym. Faul na Kimpembe też był oczywisty i nie został odgwizdany - podsumował pracę sędziego w środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów trener Paris Saint-Germain Unai Emery. Wicemistrzowie Francji przegrali na wyjeździe 1:3 z Realem Madryt 1:3 i są w trudnej sytuacji przed rewanżem Parc des Princes (6 marca).

- Trzeba pamiętać o tym, że mecz trwa 90 minut. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale zakończyliśmy je ze złym wynikiem. Kiedy w ostatnich minutach straciliśmy dwa gole, był nam ciężko. Nie zasłużyliśmy na to - powiedział Emery na pomeczowej konferencji prasowej. Paris Saint-Germain prowadziło w Madrycie 1:0, a potem długo remisowało 1:1. Dwie bramki straciło w ostatnich minutach meczu.

- Wynik nie odzwierciedla przebiegu boiskowych wydarzeń - dodał Emery. Pytany o pracę sędziego stwierdził: Mówienie o tym, że przegraliśmy przez niego to gdybanie. Podejmował jednak decyzje, które w oczywisty sposób nam szkodziły. Karny dla Realu nie był oczywisty, oczywista za to była ręka Ramosa w polu karnym. Faul na Kimpembe też był oczywisty i nie został odgwizdany - wyliczał.

- Wierzę w ten zespół. Z jednej strony wynik jest zły, z drugiej wciąż zostawia nam furtkę do awansu. Jestem bardzo zadowolony z moich podopiecznych - dodał. Aby awansować do ćwierćfinału paryżanie muszą w rewanżu wygrać co najmniej 2:0.

Pracę sędziego skrytykował również prezes Paris Saint-Germian, Nasser Al-Khelaïfi. - Myślę, że wynik nie jest sprawiedliwy. Graliśmy dużo lepiej, szczególnie w drugiej połowie. Odgwizdano spalonego Mbappé, którego nie było. Błędy sędziego bardzo nam zaszkodziły. Arbiter pomógł Realowi Madryt - przyznał Katarczyk w wywiadzie dla telewizji beIN Sports.

– Mogę powiedzieć na sto procent, że Neymar zostanie w PSG w przyszłym sezonie - dodał, pytany o przyszłość Brazylijczyka, którym interesuje się Real Madryt.

W zupełnie innym humorze są piłkarze i trener Realu Madryt, dla których Liga Mistrzów to ostatnia szansa na to, by coś osiągnąć jeszcze w tym sezonie. Na mistrzostwo Hiszpanii Królewscy szanse mają już tylko matematyczne (na półmetku rozgrywek tracą 17 punktów do prowadzącej Barcelony), odpadli też z Pucharu Króla (po porażce z Leganes).

– Było trudno, ale rozegraliśmy wielki mecz, od początku do końca. To zasłużone zwycięstwo i cieszę się z wyniku, gry. Ze wszystkiego - powiedział trener Realu Zinedine Zidane. - Real Madryt nie ma 12 Pucharów Europy przez przypadek. Ten klub ma to coś. Te rozgrywki nas kręcą - dodał. - W futbolu nigdy nie ma końca, absolutnie. Nawet dzisiaj po 3:1 nie ma końca - stwierdził, pytany o rewanż.

- To bardzo ważne, bo gdy trafiasz, a drużyna wygrywa, jest to coś wyjątkowego - przyznał strzelec dwóch bramek Cristiano Ronaldo (autorem trzeciej był Marcelo, który swoje trafienie zadedykował Zidane'owi). - Dzisiaj mi wyszło, trafiłem dwa razy i wygraliśmy, ale wiemy, że dwumecz nie jest ciągle zamknięty. Trzeba dobrze zagrać w Paryżu i strzelić gole, by spokojnie awansować - dodał Portugalczyk.

"Real odzyskał dumę i odrobił straty niczym mistrz. Totalne szaleństwo na Bernabéu z zabójczą końcówką drużyny, która wciąż rządzi w Europie" - podsumował środowe spotkanie hiszpański dziennik "Marca".

Pjongczang 2018. Kamil Stoch: Nie mamy za co się rewanżować, nikt nas nie skrzywdził, nie pobił

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Madryt w euforii, trener PSG wściekły na sędziego: "W oczywisty sposób nam szkodził" - Portal i.pl

Wróć na gol24.pl Gol 24