Podopieczni Ryszarda Wieczorka od 9 kolejek nie potrafią zakończyć spotkania z kompletem punktów. Jakby tego było mało, na 27 możliwych zdobyli...1 punkt. Limanowianie mają też ogromny problem ze zdobywaniem bramek. Są pod tym względem najgorsi w lidze.
Ostatnie trzy spotkania nie przyniosły trójkolorowym powodów do optymizmu i poprawy nastroju. Tylko raz zapunktowali - na własnym boisku w spotkaniu z Okocimskim, po bezbramkowym remisie. Przyjezdni pod tym względem nie biją gospodarzy na głowę, bo sami zdobyli tylko 3 punkty, także w starciu z "Piwoszami".
Patrząc na tabelę można przypuszczać, że drużyna Rakowa powinna bez najmniejszych problemów poradzić sobie z Limanovią. W tabeli oba zespoły dzieli przepaść. Trójkolorowi zajmują 17. miejsce, zaś ich rywale plasują się na 10 pozycji mając 11 "oczek" więcej.
Prawdopodobnie w miejsce pauzującego za kartki Macieja Mysiaka w składzie na mecz z Rakowem zobaczymy nowo pozyskanego Egipcjanina, a jest nim Walid Mohamed Kandel El Said. Zawodnik pozyskany z IV ligi jest wielką niewiadomą dla kibiców. Drugoligowiec zgłosił obcokrajowca do rozgrywek w piątek.
Limanovia przystąpi do meczu bez wcześniej wspomnianego, pauzującego za cztery żółte kartki Macieja Mysiaka oraz kontuzjowanych Mateusza Wilka i Dariusza Zawadzkiego. Niepewny jest również występ młodzieżowca Damiana Majchera, który na jednym z ostatnich treningów doznał urazu. Trener Jerzy Brzęczek będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy byli w kadrze na mecz z Błękitnymi.
Szkoleniowiec Rakowa nie spodziewa się łatwego meczu :
Najważniejsze jest to, co zrobimy na boisku w danym dniu. Musimy zostawić na boisku zdrowie i zagrać dobry mecz. Samymi umiejętnościami ciężko jest w tej lidze wygrywać. W Limanowej czeka nas ciężkie spotkanie, ale jedziemy po punkty.
Dotychczas obydwie drużyny spotykały się dwukrotnie w ramach rozgrywek o Puchar Polski. Oba pojedynki zakończyły się zwycięstwem trójkolorowych. W sezonie 2011/2012 występująca w III lidze Limanovia pokonała II ligowy Raków w rundzie przedwstępnej PP w stosunku 2:0 po bramkach Rafała Gadziny i Artura Prokopa (obecnie obydwaj występują w barwach III-ligowego Porońca Poronin). W następnym sezonie ponownie los połączył obydwa zespoły w Pucharze Polski, gdzie po raz kolejny Limanovia pokonała zespół z Częstochowy 2-0 (bramki: Artur Skiba, Mariusz Mężyk).
Sędzią głównym w tym meczu będzie Kornel Paszkiewicz z Wrocławia, który prowadził dwa spotkania z udziałem gospodarzy: w rundzie jesiennej ubiegłego sezonu w meczu wyjazdowym z Radomiakiem przegranym przez Limanovię 3:0, oraz w rundzie wiosennej na boisku w Limanowej, w meczu z Pelikanem Łowicz zakończonym remisem 2:2.
Zapraszamy na relację LIVE! z tego spotkania prosto ze stadionu w Limanowej. Początek już kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
