Lionel Messi i Luis Suarez zdobyli po golu w sparingu Interu Miami. Amerykanie przegrali z Al Hilal 3:4

Inter Miami w trakcie przygotowań do nowego sezonu Major League Soccer wybrał się do Arabii Saudyjskie, żeby wziąć udział w towarzyskim turnieju Riyadh Season Cup. Amerykański zespół w swoim pierwszym meczu na Półwyspie Arabskim zmierzył się z Al Hilal, w którego składzie wystąpili między innymi Aleksandar Mitrović, Ruben Neves, czy Sergej Milinković-Savić.

Spotkanie świetnie rozpoczęła saudyjska drużyna, bo już po 13 minutach prowadziła 2:0. Bramki dla Al Hilal zdobyli Abdullah Al Hamdan i wcześniej wspomniany serbski napastnik - Mitrović. Jednak potem do roboty wziął się zespół z Florydy. W 34. minucie kontaktowego gola strzelił Luis Suarez. Była to pierwsza bramka dla Urugwajczyka po dołączeniu do amerykańskiej drużyny.

Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do lokalnej drużyny. Tuż przed przerwą Brazylijczyk Michael trafił na 3:1.

Początek drugiej połowy należał do Interu Miami. Niecałe dziesięć minut po zmianie stron sędzia podyktowała rzut karny dla amerykańskiej drużyny, który bardzo pewnie na bramkę zamienił Lionel Messi. Zaledwie dwie minuty później już był remis. Pięknym strzał z narożnika pola karnego popisał się David Ruiz i bramkarz rywali nie miał żadnych szans na interwencję.

W końcówce spotkania Michael trafił po raz drugi zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 4:3.

Za kilka dni zespół z Florydy czeka jeszcze bardziej prestiżowy mecz. Inter Miami 1 lutego zmierzy się z Al Nassr, w którego barwach występuje Cristiano Ronaldo. Mecz zapowiadany jest jako jedno z ostatnich (jak nie ostatnie) starć Lionela Messiego z Portugalczykiem. W składzie sędziowskim na ten mecz będzie polska sędzia - Paulina Baranowska.

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje