ŁKS - FK Radnicki 1923 Kragujevac 1:1. Łodzianie bez czwartego kolejnego zwycięstwa

Zamykający tabelę polskiej ekstraklasy ełkaesiacy bardzo chcieli odnieść czwarte kolejne zwycięstwo w trakcie zimowych przygotowań. To im się jednak nie udało.

Łodzianie wyszli na prowadzenie w 16 minucie. Z rożnego centrował Riza Durmisi, a w polu karnym najsprytniejszy okazał się Bartosz Szeliga, główkując do siatki. Zaledwie po kikudziesięciu sekundach rywale wyrównali. Najpierw trafili w słupek, ale dobitka Mehmeda Cosicia była już skuteczna

Przed „Rycerzami Wiosny” jeszcze jeden sprawdzian w Side. W najbliższy piątek zmierzą się bowiem z macedońskim zespołem FK Struga.

Natomiast już w sobotę drużyna Stokowca wraca do Polski. Zapewne reszta weekendu będzie przeznaczona na odpoczynek. A później rozpoczną się już bezpośrednie przygotowania do wznowienia rozgrywek w krajowej elicie.

Przypomnijmy, że dwukrotni mistrzowie Polski powalczą najpierw w ostatnim spotkaniu dwudziestej kolejki ekstraklasy z Koroną w Kielcach (12 lutego, poniedziałek, godz. 19). Kielczanie także przebywali przez kilkanaście dni w Turcji. W dwóch ostatnich sparingach ulegli SK Dynamo Ceskie Budejovice 0:1 (0:0) oraz FK Krumovgrad 1:2 (0:1).

Te mecze nie ułożyły się po naszej myśli. Próbujemy, cały czas szukamy optymalnego ustawienia, sprawdzamy każdego zawodnika.Popełnialiśmy jednak sporo błędów. W minionym tygodniu dalej mocno pracowaliśmy nad motoryką. To w nas cały czas „siedzi”. Na pewno są plusy i minusy, mamy fajny materiał poglądowy. Każdy walczy o podstawową jedenastkę – mówił po tych spotkaniach szkoleniowiec Korony Kamil Kuzera

ŁKS Łódź – FK Radnicki 1923 Kragujevac 1:1 (1:1)
ŁKS: Bobek - Szeliga (30, Młynarczyk), Mammedov (30, Koprowski), Flis (30, Hoti, 59, Pirulo), Durmisi (30, Głowacki), Mokrzycki (30, Louveau, 59, Janczukowicz), Rostami (30, Gülen), Zając (59, Łabędzki), Ramirez (59, Ceijas), Balić (30, Letniowski), Sławiński (46, Jurić).