Jeszcze nie tak dawno to Malaga przystępowała to derbowego pojedynku z wyższej lokaty w lidze niż Sevilla. Dziś, po raz pierwszy od trzech sezonów, to piłkarze z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan górują nad swoimi odwiecznymi rywalami w klasyfikacji przed tym wyjątkowym spotkaniem. Piłkarze Unaia Emery'ego zajmują dobrą siódmą lokatę i wciąż mają duże szanse na europejskie puchary. Z kolei zawodnicy z miasta Pabla Piccaso mają zgoła odmienne cele... przynajmniej od niedawna. „Boquerones” są szesnastą drużyną Primera División i mają jedynie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Obie drużyny nie zachwycają swoją formą. Gospodarze nie wygrali od czterech kolejek, goście od trzech.
Andaluzja na ustach piłkarskiej Europy
10 maja 2006 roku, Philips Stadion w Einhoven. Finał Pucharu UEFA (dzisiejsza LE). Na trybunach stadionu PSV zasiadło ponad 36 tysięcy osób oczekujących na wielki spektakl. Hiszpański futbol kontra angielski. Na ławkach Juande Ramos i Steve McClaren. Finezyjna, zabójcza w kontratakach Sevilla upokorzyła Middlesbrough 4:0. Narodziła się nowa siła ligi hiszpańskiej. Wielkie zagrożenie dla Realu Madryt i Barcelony, którzy szybko to odczuli. Najpierw Barcelona w meczu o Superpuchar Europy w składzie z Xavim, Ronaldinho, Messim i Eto rozgromiona przez szalonych sevillistas 0:3. Rok później Real Madryt przegrał 3:6 w dwumeczu Superpucharu Hiszpanii. Kolejna edycja Pucharu UEFA kompletnie zdominowana przez hiszpańskie kluby. W półfinale trzy zespoły reprezentujące Hiszpanię i jeden niemiecki rodzynek – Werder Brema. Sevilla awansowała do finału kosztem Osasuny, natomiast drugi finalista – Espanyol wyeliminował Osasunę Pampeluna. Emocjonujące oraz wyrównane 120 minut i o zwycięzcy finału musiały zadecydować rzuty karne, które lepiej wykonywali piłkarze z południa Hiszpanii. Ekipa Ramosa zaczęła i zakończyła sezon wygraniem europejskiego trofeum. Katalonia pogrążona przez Andaluzję. Sevilla została drugim po Realu Madryt zespołem, który obronił Puchar UEFA. Nie udało się jedna kilka miesięcy później obronić Superpucharu Europy. Sevillistas musieli uznać wyższość zdobywcy Ligi Mistrzów – AC Milanu. W październiku mimo dobrych wyników drużyny Juande Ramos niespodziewanie zrezygnował z funkcji trenera andaluzyjskiego klubu i związał się z Tottenhamem kończąc piękną przygodę z Sevillą.
Maladze nie było dane (jak na razie) święcić tak wielkich sukcesów jak ich odwieczny rywal. Jednakże, po kupieniu klubu przez katarskiego szejka Abdullaha bin Nasser Al Thaniego przyszłość „Boquerones” malowana była w zwycięskich barwach. Duże miliony wpływały na konto Malagi, a wraz z nimi do klubu zawitały wielkie gwiazdy. W sezonie 2011/2012 „Blanquiazules” zajęli w lidze czwarte miejsce i wywalczyli prawo do gry w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Ekipa prowadzona wtedy przez Pellegriniego była niespodzianką ostatniej edycji Champions League. Borykająca się z problemami finansowymi Malaga w ćwierćfinale spotkała się z późniejszym finalistą rozgrywek – Borussią Dortmund. Po dramatycznym spotkaniu i błędzie sędziego hiszpański klub odpadł z walki o finał na Wembley w doliczonym czasie gry. Gola na wagę awansu po... podwójnym spalonym zdobył Santana. Niestety, to będzie prawdopodobnie jedyny taki rok Malagi w najbliższej przyszłości. Dziś sytuacja andaluzyjskiego klubu nie wygląda już tak różowo, jak po pierwszych dniach prezesowania katarskiego szejka.
Nam pozostaje jedynie żałować, że sukcesy obu klubów nie przypadły na ten sam czas. Mielibyśmy naprawdę gorące derby.
Nadzieja w nowych transferach
Malaga jest świadoma ryzyka jakie niesie słaba gra w kolejnych meczach. Nikt nie chce spadku do Segunda División, więc „Boquerones” nie przespali zimowego okienka transferowego. Do klubu przybyło czterech nowych piłkarzy: Pablo Perez, Amrabat, Yakovenko i Rescaldani. W dzisiejszym meczu duże szanse na debiut ma Amrabat. Wypożyczony z Galatasaray Holender ma przerwać strzelecki impas „Blanquiazules”.
Sevilla nie poszalała na zimowym rynku transferowym, ale warto przypomnieć, że od lipca ubiegłego roku w drużynie z Pizjuan występuje Polak – 19 letni Adrian Wójcik.
Bez nowych osłabień
Dzisiejszej nocy w zespole gospodarzy nie wystąpią na pewno kontuzjowani: Gamez, Wellington y Santa Cruz. Do gry wraca El Hamadoui, ale mecz rozpocznie z ławki rezerwowych.
W Sevilli dobra sytuacja kadrowa. Zagrać nie będą mogli jedynie zawieszeni Carrico i Jairo. Tercet Rakitic-Reyes-Bacca w pełnej gotowości na derby Andaluzji.
Prawdopodobne składy obu drużyn według dziennika AS
Ostatnie ligowe spotkanie obu drużyn zakończyło się remisem 2:2 w Sevilli. Malaga jednak nie może sobie pozwolić już na stratę kolejnych punktów, a więc zapowiada się emocjonujące widowisko.
Zobacz sparingi:
Czytaj również: [url=http://www.gol24.pltitle=""]TRANSFERY [NA ŻYWO] [/url]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
