Mecz Juventus - Napoli ONLINE. Gdzie obejrzeć w telewizji? TRANSMISJA NA ŻYWO

Juventus od kilku sezonów dominuje we włoskim calcio. Kolekcjonuje kolejne tytuły, a ostatnio dokłada do tego Puchary i Superpuchary Włoch. Cała stawka jest daleko w tyle za ekipą z Turynu. Najbardziej próbuje jej przeszkadzać Napoli. Jednak drużyna z Neapolu przegrywa z turyńczykami głównie na polu finansowym, co potem ma przełożenie na rywalizację czysto piłkarską.

Aurelio de Laurentis, ekscentryczny właściciel Napoli i jednocześnie magnat filmowy, pomimo wielkiego bogactwa nie jest w stanie utrzymać w swojej drużynie czołowych piłkarzy. Co innego z Juventusem od lat dowodzonym przez rodzinę Agnelich, właścicieli koncernu FIAT, których możliwości finansowe są nieograniczone. Na dowód powyższej tezie kilka przykładów.

Najpierw o Napoli, które musi sprzedawać swoich najlepszych graczy. Tak było przed laty z Edinsonem Cavanim. Urugwajczyk przez 3 sezony strzelał gola za golem, ale nie został dłużej w Napoli, bo wielkie pieniądze zapłacili za niego włodarze Paris Saint-Germain.

Teraz podobna sytuacja była z Gonzalo Higuainem. Argentyńczyk zdobył w ostatnim sezonie aż 36 goli i pobił rekord wszech czasów w Serie A. W przerwie letniej zmienił klub. Wydawało się, że trafi do Arsenalu Londyn. Jednak Higuain niespodziewanie wybrał Juventus. Natychmiast z uwielbianego bohatera stał się śmiertelnym wrogiem dla wszystkich fanów Napoli. Jego koszulki z numerem 9 wylądowały na śmietnikach i były zbiorowo palone. To nie pierwszy raz szefowie Juventusu zastosowali taktykę osłabienia rywali. Identycznie postąpili z Miralemem Pjaniciem, którego wykupili z Romy czyli kolejnego wielkiego rywala.

Na następcę Higuaina Laurentis wybrał Arkadiusza Milika. Kupił go z Ajaksu Amsterdam aż za 32 mln. euro. Miała to być inwestycja przyszłościowa, ale Polak wystrzelił skutecznością. W 6 meczach ligowych strzelił 4 gole, do tego dodał 3 trafienia w Lidze Mistrzów. Stawał się idolem trybun Stadio Sao Paolo gdzie nikt już nie pamiętał o Higuainie.

We włoskiej prasie coraz częściej pisano o pojedynku dwóch snajperów, który miałby się odbyć 29 października na Juventus Stadium. Jednak do niego nie dojdzie. Milik zerwał więzadła krzyżowe w kolanie podczas meczu reprezentacji i będzie pauzował przez kilka miesięcy. Być może wykuruje się na spotkanie rewanżowe, które zaplanowane jest na 2 kwietnia 2017 roku.

Przypomnijmy, że w składzie ekipy z Neapolu jest jeszcze dwóch naszych rodaków - Piotr Zieliński i Igor Łasicki. Zieliński trafił do Neapolu przed sezonem za 14 milionów. Wypromował się na wypożyczeniu z Udinese do Empoli. Polak powoli buduje swoją pozycję w Neapolu i coraz częściej dostaje szansę gry w wyjściowym składzie. Wiele wskazuje, że zagra także przeciwko Juventusowi.

Inna jest sytuacja z Łasickim. 21-letni obrońca od początku swojej przygody z piłką jest zawodnikiem Napoli, ale nie potrafi się przebić do podstawowego składu. Przez ostatnie trzy sezony był wypożyczany do klubów z niższych klas rozgrywkowych. Przed sezonem ponownie podjął walkę o miejsce w pierwszej drużynie seniorów, ale doznał pechowej kontuzji. Ciągle więc nie może się rozwinąć na miarę talentu, który najpewniej posiada, bo regularnie gra we wszystkich młodzieżowych reprezentacjach Polski.

Przewidywane składy:
Juventus: Buffon - Barzagli, Bonucci, Benatia, Lichtsteiner, Khedira, Lemina, Pjanić, Alex Sandro, Higuain, Mandzukić
Napoli: Reina, Hysaj, Maksimović, Koulibaly, Ghoulam, Allan, Jorginho, Hamsik, Insigne, Mertens, Callejon

Transmisja na żywo z meczu Juventus - Napoli od 20:40 w stacji Eleven. Spotkanie skomentują Mateusz Święcicki i Piotr Dumanowski.

Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela