Michał Mokrzycki, piłkarz ŁKS:
– Wydaje mi się, że nie zasłużyliśmy na porażkę w tym spotkaniu z Widzewem, bo naprawdę mieliśmy takie momenty, gdzie powinniśmy strzelić gola. Brakło może ostatniego podania, może finalizacji. Teraz po prostu jesteśmy wściekli na siebie, bo wiemy jaki to jest mecz i chcieliśmy dla swoich kibiców przywieźć trzy punkty.
– Na pewno w pierwszej połowie tak było, że przerwa wybiła nas nieco z rytmu. Przecież początek derbowego spotkania mieliśmy całkiem niezły. Po tej przerwie zaraz straciliśmy bramkę i troszeczkę nasza gra siadła. W drugiej odsłonie było podobnie, chociaż powiem szczerze, że bardzo liczyłem na to, że właśnie po tej przerwie przyspieszymy naszą grę i skończymy to wygraną. Bardzo wierzyłem w to, bardzo wierzyłem w nas. Wiedziałem, że tutaj jesteśmy w stanie pomimo tej jednobramkowej przewagi Widzewa to wygrać. Niestety, ulegliśmy rywalowi 0:1, musimy wrócić do roboty, pozbierać się. Nie możemy tak na wyjazdach wyglądać, że będziemy jeździć na boiska rywali i dostawać w łeb. Tak nie może być.
– Na pewno jest zmęczenie, bo rywalizacji z Widzewem trwała 110 minut., ale w takich meczach trzeba dać z tej popularnej wątroby i nie patrzeć na zmęczenie. Trzeba dołożyć troszeczkę charakteru i na pewno zapieprzać. Nie wiem czy można nam coś zarzucić. Na pewno brakło skuteczności, ale chyba nie charakteru.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?