MKS Kluczbork wygrał w zaległym spotkaniu

Marcin Szczepański
MKS zrehabilitował się za remis z Odrą
MKS zrehabilitował się za remis z Odrą Marta Śledziewska / Ekstraklasa.net
Kolejną porażkę poniosła drużyna Ruchu Radzionków, która przegrała 0:1 w wyjazdowym spotkaniu z MKS Kluczbork w ramach zaległego spotkania 18 kolejki pierwszej ligi.

Oba zespoły przystępowały do dzisiejszego spotkania mając w pamięci nieudane sobotnie występy, kiedy MKS zremisował mimo miażdżącej przewagi z Odrą Wodzisław, a Ruch przegrał pechowo z Górnikiem Polkowice.
Więcej o MKS Kluczbork czytaj w naszym dziale specjalnym!

Od początku przewagę uzyskali gospodarze, którzy narzucili rywalom tempo gry. Ataki od początku sprowadzały się jednak do strzałów z dystansu, co nie przynosiło zamierzonego efektu. Próbowali zarówno Krzysztof Ulatowski i Michał Glanowski, jednak ich strzały pozostawiały wiele do życzenie. Także radzionkowianie próbowali szczęścia, ale ich ataków było zdecydowanie mniej, a skutecznością dorównywali gospodarzom.

Przewaga MKS rosła z minuty na minutę, jednak widoczne efekty przyniosło to dopiero w końcówce pierwszej połowy. Najpierw w 39. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Patryk Tuszyński, jednak w sytuacji sam na sam z dobrze dysponowanym Łukaszem Skorupskim posłał piłkę lobem obok bramki. W 43. minucie atomowym uderzeniem popisał się natomiast Tomasz Copik, jednak piłka wylądowała na spojeniu bramki i wyszła w pole. W pierwszej połowie MKS miał miażdżącą przewagę w strzałach, oddając ich 21 w porównaniu do 4 w wykonaniu Ruchu.

Więcej o Ruchu Radzionków czytaj w naszym dziale specjalnym!

W drugiej połowie gra wyglądała bardzo podobnie. Dominowały próby strzałów z dystansu, które nie stwarzały zagrożenia pod bramkami obu zespołów. Bardzo dobrze spisywał się golkiper gości, który pewnie wychwytywał wszelki próby zagrań na przedpole. Skorupski skapitulował dopiero w 80. minucie, kiedy to atakujący gospodarze dopięli swego. Co nie udało się z gry udało się ze stałego fragmentu, a konkretnie rzutu karnego. Ręką w polu karnym zagrywał Marcin Trzcionka, a jedenastkę pewnie wykonał Tomasz Copik. Do końca wynik nie uległ już zmianie i MKS zrehabilitował się swoje publiczności za nudny bezbramkowy remis z Odrą Wodzisław. Dzięki zwycięstwu kluczborczanie oddalili się na pięć punktów od strefy spadkowej. Ruch nadal zajmuje szóste miejsce w tabeli, jednak druga z rzędu porażka na pewno psuje humory w zespole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24