Spotkanie na wysokim poziomie nie stało. Obie drużyny w pierwszej części miały problemy ze stworzeniem klarownej sytuacji podbramkowej, nie mówiąc już o celnym strzale na bramkę. W pierwszej połowie tylko jeden raz, na 5 minut przed końcem, po pięknym uderzeniu Radlera z 22 metrów, stadion przy Bogumińskiej ożył.
Druga połowa nie wyglądała niestety wiele lepiej. Gra była mało składna, brakowało sytuacji podbramkowych, a dominowały niecelne podania i sporo niedokładności.
Trener Ojrzyński w tym spotkaniu wykazał się jednak "trenerskim nosem" - w 69. minucie na boisku pojawił się Łukasz Hanzel i już niecałe 60 sekund później cieszył się z bramki na 2:0, która dała spory komfort psychiczny jego drużynie.
Zbyt pewny siebie poczuł się chyba bramkarz miejscowych Buchalik, który już w doliczonym czasie gry pod brzuchem przepuścił strzał zawodnika gości do siatki.
Po słabym spotkaniu, które nie stało na wysokim poziomie spadkowicz z Ekstraklasy, Odra Wodzisław zdobywa 3 punkty wygrywając z Górnikiem Łęczna 2:1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?