Okienko transferowe Motor rozpoczyna prawdziwym hitem

Kamil Wojdat
(Paweł Stolarski jest pierwszym pozyskanym piłkarzem tej zimy)
(Paweł Stolarski jest pierwszym pozyskanym piłkarzem tej zimy) Motor Lublin
Fortuna 1. Liga. Nowym zawodnikiem Motoru Lublin został Paweł Stolarski. Klub związał się z defensorem umową obowiązującą do czerwca 2025 roku.

27-latek w przeszłości występował w Wiśle Kraków, Lechii Gdańsk, Legii Warszawa, a ostatnie trzy lata spędził w Pogoni Szczecin. W jej barwach łącznie rozegrał 47 spotkań.

- Cieszę się, że tu jestem. Motor kojarzy mi się z bardzo dobrą grą. Z trenerem Gonçalo Feio znamy się długo i gdy tylko pojawiła się okazja, żeby dołączyć do zespołu, rozpatrzyłem ją pozytywnie. Widać też, że cały klub się rozwija, a zaplecze jest na bardzo wysokim poziomie - mówi nabytek żółto-biało-niebieskich. - Szczerze, to po pierwszym dniu spędzonym w Lublinie wcale nie odczuwam, że jest to pierwsza liga, a nie Ekstraklasa. Lubię duże wyzwania i już nie mogę doczekać się pierwszego treningu z drużyną - dodaje obrońca.

Nominalnie Stolarski występuje na prawej stronie defensywy, ale występować może również wyżej, jako prawy pomocnik. Największe sukcesy odniósł w barwach warszawskiej Legii, z którą w sezonie 2019/20 sięgnął po mistrzostwo Polski.

Kilka dni wcześniej włodarze klubu z Lublina pożegnali się z Bartoszem Zbiciakiem. Stoper przeniósł się do 2-ligowej Olimpii Grudziądz. Motor zachował jednak sobie prawo pierwokupu 22-letniego wychowanka.

To pierwsze decyzje personalne trenera Feio przed rozpoczęciem przygotowań (start 8 stycznia) do drugiej części sezonu.

- Jeżeli ktoś mnie zna i analizuje sposób, w jaki buduję zespół, to wie, że w żadnym okienku transferowym rewolucji kadrowej w klubie nie było. Nawet wtedy, kiedy zajmowaliśmy ostatnie miejsce w 2. lidze. Teraz też jej nie będzie - zapewnia szkoleniowiec Motoru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24