Duża grupa kibiców zebrała się przed wejściem do klubu "Bollywood Bowling" by powitać piłkarzy, którzy przyjechali autokarem na prezentację. Były race, piosenki, które tylko potęgowały nastrój imprezy. Sale wewnątrz klubu są na tyle obszerne, że kibice mieli świetny widok na główną scenę gdzie wchodzili poszczególni zawodnicy Olimpii Elbląg. Właśnie 1 marca obchodzony jest "Dzień żołnierzy wyklętych" i to wydarzenie zostało uczczone hymnem narodowym w wykonaniu wszystkich widzów prezentacji. Prezes Łukasz Konończuk podziękował za przybycie sympatyków Olimpii. - Wiem, że jesteście zawsze z naszym klubem, ze mną, z naszymi piłkarzami. To dla was to wszystko robimy. Cieszę się że jest was tu tak dużo. Będziemy walczyć o pierwszą ligę. Mamy praktycznie nową drużynę, jednak myślę, że to pozwoli nam powalczyć o utrzymanie. Pokażcie że jesteście z drużyną kupujcie bilety, karnety, wspierajcie nas, bo robimy to wszystko dla was - stwierdzał.
Szamotulski wodzirejem
Gdy na scenie pojawił się Grzegorz Szamotulski, poziom ekscytacji zdecydowanie wzrósł, co tylko potwierdziło "chemię" jaka jest między fanami a bramkarzem. Popularny "Szamo" zaczął, jak zawodowy wodzirej, śpiewać z publicznością piosenkę "Mam krótkie pytanie - Olimpia nigdy nie spadnie!" co zostało przyjęte wielkim aplauzem. Również w podobny sposób powitano Jarosława Talika, najstarszego piłkarza w kadrze Olimpii Elbląg. Jest on trenerem bramkarzy jak i częścią kadry zawodniczej.
Bartosiak z ambicją
W towarzystwie pięknych dziewczyn piłkarze pojawiali się na scenie. Miła atmosfera udzielała się zawodnikom, co było widać na przykładzie Bartłomieja Bartosiaka. Jak to stwierdził spiker, Bartosiak jest zawsze uśmiechnięty i na pewno będzie chciał wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Pomocnik Olimpii jednak odważnie deklarował swoje ambicje, czym zyskał sympatię i brawa publiczności. Najmłodszy w drużynie Mateusz Górka wydawał się trochę onieśmielony rozmachem imprezy, jednak już po chwili starał się machając pozdrowić kibiców. Przy każdej okazji fani skandowali sympatyczne pseudonimy swoich najbardziej popularnych piłkarzy. Krzysztof Kaczmarczyk pojawił się jako "Yogi", a Andrzej Matwijów jako "Tolek".
Kołosow z nagrodą
Świetnie znany elbląskim fanom Anton Kołosow był witany z nie mniejszym entuzjazmem. Wypożyczony do Olimpii 2004 Elbląg napastnik zdobył "na wygnaniu" sporą liczbę bramek, bo 11 razy pokonywał bramkarzy rywali. Skromny zawodnik dostał również nagrodę od regionalnego portalu sportowego "Dwadozera" dla obcokrajowca 2011 roku. Trener Oleg Raduszko, który zaprezentował się razem ze sztabem i namawiał kibiców by dopingowali swój zespół na stadionie. Potem każdy mógł zagadnąć czy zrobić sobie zdjęcie z zawodnikami Olimpii Elbląg.
Zobacz wideo z prezentacji Olimpii Elbląg:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?