Czesław Owczarek (trener Warty Poznań): - Spotkały się dwa bardzo dobrze zorganizowane zespoły, dlatego każdej z drużyn trudno było stworzyć sobie sytuacje bramkowe. Kluczowa na pewno była dla nas pierwsza połowa, kiedy Foszmańczyk stworzył sobie sytuację po stałym fragmencie gry, ale trafił w poprzeczkę. Na pewno przy tej pogodzie najważniejsze było strzelenie pierwszej bramki. Zawisza strzelił ją po stałym fragmencie, kiedy nam zabrakło koncentracji. Najbardziej żal jest mi skuteczności. Zabrakło kropki nad i.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?