Pierwsze zwycięstwo ROW Rybnik. Gol Muszalika pozbawił Górnika Łęczna punktu

Damian Orłowicz
Energetyk ROW Rybnik w końcu może cieszyć się ze zwycięstwa
Energetyk ROW Rybnik w końcu może cieszyć się ze zwycięstwa Mikołaj Suchan / Polskapresse
Prawdziwy dzień przełamań w 1 lidze! Po pierwszym zwycięstwu Miedzi Legnica w sezonie, pierwszego kompletu punktów doczekał się też Energetyk ROW Rybnik, któremu zwycięstwo z Górnikiem Łęczna zapewnił w 87. minucie Mariusz Muszalik!

Lepiej spotkanie rozpoczęli piłkarze gospodarzy. Już na jego początku w polu karnym gości znaleźli się Krotofil i Cisse, którzy wymienili ze sobą kilka podań, jednak ostatecznie stracili piłkę. Kilka minut później z lewej strony w pole karne dośrodkował Kostecki, ale żaden z podopiecznych Ryszarda Wieczorka nie doszedł do podania.

Wraz z upływającym czasem, wciąż częściej przy piłce znajdował się Energetyk ROW Rybnik. Z prawej strony piłkę zgrał aktywny w tym spotkaniu Krotofil, ale chcącego uderzyć piętką Cisse uprzedził jeden z obrońców. Swojej szansy na zdobycie gola po dziesięciu minutach spotkania szukał Sławomir Szary, ale jego uderzenie z dalszej odległości minęło poprzeczkę bramki strzeżonej przez Sergiusza Prusaka.

Przez pierwszy kwadrans spotkania żadnej składnej akcji nie przeprowadzili piłkarze Juri Szatałowa. Pod jego koniec znów zaatakowali piłkarze Ryszarda Wieczorka. W polu karnym piłkę do Cisse zgrał Mariusz Muszalik, ale napastnik gospodarzy uderzył obok bramki. Chwilę później widzieliśmy ponownie akcję tej dwójki. Sam na sam z Prusakiem znalazł się Cisse, ale bramkarz gości wygarnął mu piłkę spod nóg.

Gdy na zegarze wybiła dwudziesta minuta, do ataku zabrali się piłkarze gości. Prawą stroną popędził znany m.in. z gry w Górniku Zabrze Grzegorz Bonin, który dośrodkował w pole karne, ale Tomaszowi Nowakowi piłkę spod nóg wybił jeden z defensorów gospodarzy. W odpowiedzi na bramkę Górnika Łęczna uderzał Feruga, ale uderzenie w środek bramki nie mogło zaskoczyć Sergiusza Prusaka.

W ostatnich piętnastu minutach pierwszej połowy przeważać zaczęli znajdujący się wyżej w pierwszoligowej tabeli piłkarze Górnika Łęczna. Dobrze do akcji ofensywnej włączył się Patrik Mraz, który dośrodkował piłkę w pole karne, ale napastników gości uprzedzili defensorzy z Rybnika.
Najlepszą chyba okazję do strzelenia gola podopieczni Juri Szatałowa mieli dziesięć minut przed przerwą, gdy piłkę ponownie zgrał w pole karne Mraz, a Bonin podał ją do Sasina. Techniczne uderzenie pomocnika gości minęło jednak minimalnie poprzeczkę bramki. Chwilę później dwukrotnie uderzał Zawistowski, ale najpierw górą był Kajzer, a w kolejnej akcji piłka po rykoszecie wyszła poza boisko.

Podobnie jak w pierwszej połowie, tak i w drugiej od początku zaatakowali piłkarze ROW Rybnik i powinni objąć prowadzenie. Piłkę w polu karnym otrzymał Feruga i będąc sam na sam z bramkarzem, uderzył. Kibice spodziewali się, że piłka znajdzie się w bramce, ona jednak minęła ją o kilka centymetrów.

W 52. minucie z piłką w stronę pola karnego gospodarzy popędził Szałachowski, który został ostro sfaulowany przez Sławomira Szarego. Sędzia dzisiejszego spotkania uznał, że przewinienie obrońcy gospodarzy zasługuje na żółtą kartkę, z czego niezadowolona była ławka rezerwowych Górnika Łęczna. Chwilę potem kolejnej stuprocentowej okazji nie wykorzystali podopieczni Ryszarda Wieczorka, gdy w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Szatkowski, który w przerwie zastąpił na boisku Cisse, ale uderzył wprost w Sergiusza Prusaka.

Niesieni dopingiem kibiców gospodarze wciąż znajdowali się przy piłce. Z lewej strony w pole karne niewygodnie dla defensywy piłkę zgrał Kurzawa, ale ani Szatkowski ani Gładkowski nie doszli do podania.

Pod koniec spotkania szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili piłkarze gospodarzy. Po wymianie kilku dosyć niedokładnych podań piłka w końcu trafiła do Muszalika, który umiejętnie umieścił ją w bramce, powodując szał radości w Rybniku.

ROW wygrał pierwsze spotkanie w tym sezonie, co pozwoli mu odbić się od strefy spadkowej. Natomiast Górnik Łęczna oddali się od podium pierwszej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24