Piłkarz na razie porusza się „o kulach” i przez dwa tygodnie nie będzie mógł stawać na prawą nogę. Rana zawodnika miała 8 cm długości, 4 cm szerokości i była głęboka na 1,5 cm. Piłkarzowi założono 14 szwów. - Ani lekarz, ani ja czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Nie chcę nikogo oskarżać, albowiem do tego wypadku doszło w ferworze walki i nie ma żadnego dowodu na to, że obrońca Warty zrobił to celowo. Dwa razy poszedłem na wślizg i zostałem trafiony. Cała moja noga jest zryta, ta rana wygląda tak, jakby ktoś ją szkłem pociął. Nie wiem, jakie kołki w butach miał mój rywal, ale musiały być metalowe i to jeszcze ostro zakończone, że doszło do tak ciężkiego uszkodzenia mięśnia i tak wielkiej rany - mówi Pitry.
W czwartek piłkarz ma pojawić się na konsultacji medycznej u lekarza klubowego - dr. Zbigniewa Kwiatkowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?