Pogoń Szczecin - MKS Kluczbork 5:1 - czytaj zapis relacji na żywo ze spotkania!
W Szczecinie w sobotę istniała tak naprawdę tylko jedna drużyna. Począwszy od bramki w 4. minucie autorstwa Mikołaja Lebedyńskiego, szczecinianie mieli druzgocąca przewagę i tylko dzięki braku skuteczności oraz dobrej formie bramkarza z Kluczborka, nie zdobyli więcej bramek.
Sytuacje jakie w pierwszych 30 minutach mieli szczególnie Adam Frączczak i Lebedyński powinny zakończyć się trafieniem do siatki. Czerwona kartka w 33. minucie dla Piotra Stawowego była gwoździem do trumny dla piłkarzy z Kluczborka. Pogoń po trzeciej bramce strzelonej przez Bartosza Ławę grała już bardzo spokojnie, pewnie i wręcz spacerowo.
Przez dłuższy fragment drugiej połowy wydawało się, że na murawie będziemy mieli piknik. MKS nie miał zupełnie pomysłu na grę, natomiast Pogoń zadowolona z wyniku nie zamierzała forsować tempa. Jednak dwie bramki jeszcze zdobyła. Najpierw Japończyk Takafumi Akahoshi zaliczył swoje premierowe trafienie w barwach Pogoni, a potem drugą bramkę strzelił Lebedyński, który przypłacił to urazem zmuszającym go do opuszczenia boiska.
Za ostatnie 10 minut jakie przebywał na boisku należy pochwalił młodego, debiutującego w barwach Pogoni Radosława Wiśniewskiego. Widać, że zawodnik marzył o premierowym trafieniu, ale brakowało mu szczęścia.
Goście natomiast w Szczecinie nie pokazali kompletnie nic. Zespół trenera Ryszarda Okaja o meczu z Pogonią powinien jak najszybciej zapomnieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?