Dla zawodników Artura Węski mecz z Sokołem Ostróda był ostatnim dzwonkiem, aby wciąż realnie myśleć o zajęciu miejsca w barażach eWinner II ligi. Okazja do tego, aby wskoczyć na szóste miejsce była całkiem spora, ponieważ do Wronek przyjechała ekipa, która w tym sezonie zanotowała aż 21 porażek, a swoje ostatnie zwycięstwo odniosła... 4 grudnia w spotkaniu z rezerwami KKS Kalisz.
"Wokół Bułgarskiej" po mistrzostwie Polski dla Lecha Poznań:
Na dodatek w sobotę swój mecz zremisowała Radunia Stężyca, która podzieliła się punktami z Motorem Lublin (2:2). Jednak trzeba mieć na uwadzę, że zawodnicy ze Stężycy w przyszłym tygodniu w ostatniej kolejce dopiszą sobie z automatu 3 punkty, ponieważ mają zaplanowane spotkanie z GKS Bełchatów, który wycofał się z rozgrywek.
W zespole Lecha Poznań przed tym pojedynkiem doszło do kilku istotnych zmian. Na ostatnie mecze do bramki wskoczył Miłosz Mleczko, zastępując Bartosza Mrozka, który na ostatnie dwa mecze został wypożyczony awaryjnie do Stali Mielec w ramach tzw. transferu medycznego. W składzie zabrakło także najbardziej doświadczonych zawodników, czyli Adriana Laskowskiego oraz Siergieja Kriwca, którzy w ostatnich spotkaniach występowali od pierwszych minut.
Jeżeli ktoś przed tym spotkaniem oczekiwał tego, że lechici będą dominować 17. zespół ligi, mógł się mocno zaskoczyć. Zawodnicy jednej oraz drugiej drużyny zapewnili swoim kibicom prawdziwe strzeleckie show a do przerwy padło aż osiem bramek. Kanonadę rozpoczął Jakub Antczak, który po pięciu minutach strzałem z dystansu zaskoczył Piotra Rabina. Ostródzianie nie zamierzali składać broni i chwilę później nieuwagę obrońców Kolejorza wykorzystał Patryk Skórecki. Po 9. minutach na tablicy wyników widniał rezultat 2:1, a autorem bramki został Tymoteusz Klupś.
Piłkarze jednej oraz drugiej drużyny nie zakończyli swojego popisu strzeleckiego. Po pierwszym kwadransie bramkę strzałem głową po rzucie rożnym wykorzystał Arturo Lias, a po kilku minutach ten sam zawodnik wykorzystał nieporadność obrony oraz bramkarza Kolejorza i wyprowadził gości na prowadzenie.
Od tamtej pory do przerwy do bramki trafiali już tylko rezerwy Lecha. Najpierw do remisu doprowadził Kuba Antczak, dla którego były to gole numer dwa oraz trzy w obecnym sezonie. Swoją cegiełkę dołożył także Łukasz Spławski, dla którego był to pierwsza bramka od 9 marca. Pod koniec pierwszej części gry wynik podwyższył strzałem z jedenastu metrów Klupś.
Kolejna odsłona spotkania była zupełnie odmienna od tego, co widzieliśmy w pierwszych 45. minutach. Obie ekipy grały bardziej zachowawczo, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Mimo wszystko w drugiej części gry groźniejszy był zespół gości, jednak to Kolejorz podwyższył wynik, a konkretnie Filip Wilak, który zupełnie niepilnowany pokonał golkipera ostródzian. Rezultat spotkania w ostatnich sekundach gry ustalił trafieniem z karnego Skórecki.
Dzięki temu zwycięstwu udział w barażach w eWinner II lidze jest już tylko w rękach Kolejorza. Ekipa Artura Węski, aby być pewna gry 25 maja podczas pierwszego meczu o Fortuna 1. ligę, będzie musiała pokonać w przyszłym tygodniu zwycięzcę tych rozgrywek, Stal Rzeszów.
Lech II Poznań - Sokół Ostróda 6:4 (5:3)
Gole: Antczak 5. 24., Klupś 9. 41., Spławski 36., Wilak 87. - Skórecki 7. 94., Arturo Lias 15. 23.,
Lech II: Mleczko - Kornobis, Waliś, Pingot, Palacz - Fietz (46. Kryg), Gogół (81. Wolski), Czekała (46. Norkowski) - Klupś (66. Niewiadomski), Spławski, Antczak (61. Wilak)
Sokół: Rabin (46. Kąkolewski) - Klimek, Dzięcioł (85. Mysiorski), Turek (46. Dowgiałło), Malinowski (46. Słupski) - Kurowski, Skórecki, Arturo Lias, Święty, Rogala - Wojtyra (54. Rugowski)
Żółte kartki: Fietz 22. - Wojtyra 18. (Sokół)
Sędzia: Konrad Aluszyk (Toruń)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?