Sytuacja obu zespołów w tabeli mogła zapowiadać ciekaw widowisko. Zarówno KSZO jak i Pogoń nie mogą być pewne ligowego bytu i bardzo potrzebują punktów. W dużo gorszej sytuacji jest przedostatni w tabeli zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego. Około tysiąca kibiców zgromadzonych na stadionie nie zobaczyło jednak bramek żadnej z drużyn.
W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, którzy kilkukrotnie zagrozili bramce Pogoni. Już w siódmej minucie przed szansą stanął Damian Nawrocik, jednak trafił w Bartosza Fabiniaka. W 16. minucie z dobrą akcją wyszedł Piotr Nowoselski, jednak po przejściu kilku rywali próbował sam kończyć akcję zamiast podawać do lepiej ustawionego Nawrocika, w efekcie czego stracił piłkę. W 30. minucie na listę strzelców mógł wpisać się Radosław Kardas, jednak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył głową metr nad bramką.
W 37. minucie z groźną akcją wyszła Pogoń, jednak po strzale Roberta Kolendowicz piłka odbiła się od debiutującego w KSZO Nikoli Kolarova. Interweniującego Roberta Dymanowskiego sfaulował chwilę później Marcin Klatt, za co otrzymał żółtą kartkę. Przed przerwą bramkarza KSZO próbował jeszcze zaskoczyć strzałem z dystansu Piotr Petasz, jednak nieskutecznie.
Druga połowa rozpoczęła się jeszcze mniejszą ilością emocjo niż nudna pierwsza odsłona. Dopiero zmiany w obu zespołach wprowadziły trochę ożywienia w grze. W KSZO zadebiutowali kolejni zawodnicy - Janusz Wolański, który został zakontraktowany dzisiaj, oraz Serb Igor Pavlović. Na boisku pojawił się także Vahan Gevorgyan, który tym razem nie zdobył jednak bramki.
Oba zespoły nie były w stanie poważnie zagrozić bramce rywali do końca spotkania. W końcówce na boisku zaczęło robić się jednak nerwowo, a sędzia miał problemy z opanowaniem emocji. W efekcie musiał wspomagać się kartkami, w tym czerwoną, którą w 90 minucie otrzymał Kolarov, który faulem przerwał kontrę rywali.
Jeden punkt KSZO to za mało, by zespół opuścił przedostatnie miejsce w tabeli. Strata do bezpiecznej lokaty wynosi obecnie trzy punkty. Pogoń jest tuż nad strefą spadkową, mając tylko dwa punkty przewagi nad znajdującymi się w niej zespołami, oraz jeden mecz rozegrany więcej. Przy niekorzystnym obrocie sprawy może się tam znaleźć już w ten weekend.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
