W trwających już całkiem długo rozgrywkach dwukrotni mistrzowie kraju prezentowali bowiem tak różne oblicza, że ich postawa właściwie niemal zawsze jest wielką niewiadomą.
Co może być kluczem do sukcesu na Podkarpaciu? Od razu zaznaczmy, iż za taki uznamy jedynie zwycięstwo. Sytuacja w tabeli jest bowiem taka, że jeżeli mamy serio traktować aspiracje ŁKS, to musi on uczynić wszystko, co w jego mocy, by wygrać po raz dziesiąty
Wydaje się, że zachowanie maksymalnej koncentracji i uniknięcie prezentów dla rzeszowian. Jasne, być może brzmi to banalnie, ale taka jest rzeczywistość. Doświadczonego Marka Kozioła z pewnością stać na to, by po raz jedenasty zachować czyste konto. A to już będzie całkiem sporo.
ŁKS niewątpliwie ma potencjał ofensywny, ale od dawna nie sprawił, by nawet najbardziej wymagający fani byli w pełni zadowoleni. Nadarza się więc wręcz idealna okazja, aby tak się wreszcie stało. Tym bardziej, że Resovia nie prezentuje się u siebie olśniewająco, najdelikatniej rzecz ujmując. Bilans czterech wygranych, czterech remisów oraz czterech porażek raczej nie sprawi, by przesadnie jej się tam obawiać.
Mecz sędziuje Piotr Lasyk. W tym sezonie doświadczony arbiter z Bytomia gwizdał już w osiemnastu spotkaniach (w tym w ekstraklasie). Niedzielne starcie będzie czwartym, w którym Lasyk jest rozjemcą spotkania z udziałem ŁKS. W sezonie 2019/2010 były to mecze z Cracovią Kraków (1:0) i Arką Gdynia (1:1), a w rundzie jesiennej trwającego sezonu z Koroną w Kielcach (0:1).
Na trybunach powinna zasiąść liczna grupa fanów gości. Ci, którym nie będzie to dane, mogą obejrzeć mecz w Polsacie Sport.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?