Pierwszy sparing Ruchu w 2018 roku odbył się na boisku bocznym Hotelu Olimpia w Rybniku-Kamieniu, gdzie zespół Juana Ramona Rochy przygotowuje się do walki o utrzymanie w Nice 1 Lidze. Na pierwszą połowę wyszło trzech testowanych zawodników: Mateusz Majewski, Hubert Kotus oraz Fabian Hiszpański. Ostatni z nich dołączył do Niebieskich zaledwie wczoraj. Tego 24-letniego pomocnika mogliśmy oglądać m.in. w Wiśle Płock oraz jej imienniczce z Puław. W rundzie jesiennej pozostawał bez klubu.
W pierwszej połowie aktywny był Majewski z rezerw Legii Warszawa, który w 15. minucie po dobrym odbiorze Marcina Kowalczyka, a następnie zagraniu Kamila Słomy ze skrzydła miał szansę pokonać golkipera rywali i dać Ruchowi pierwszego gola w nowym roku. Tak się jednak nie stało. Co więcej, mimo przewagi Niebieskich, to piłkarze z Pawłowic Śląskich objęli prowadzenie. W 20. minucie Kotus podciął w polu karnym jednego z rywali, a do „jedenastki” podszedł Sławomir Szary, który pewnie pokonał młodego Kewina Paszka. Nie musieliśmy długo czekać na wyrównanie, bo zaledwie cztery minuty później gola strzelił nowy nabytek chorzowian — Paweł Wojciechowski. Znów w akcję zamieszany był Słoma. Wcześniej z jego próbą poradzili sobie obrońcy, ale przy dobitce 27-letniego napastnika byli bez szans.
W przerwie trener Rocha postanowił wymienić prawie cały skład. Na polu gry został jedynie Kotus, którego dopiero w 59. minucie zmienił, grający już w pierwszej połowie Michał Rutkowski. Szansę dostali juniorzy. W bramce stanął Jakub Bielecki (00’), na pozycji stopera mogliśmy zobaczyć Bartłomieja Kulejewskiego (00’), a w pomocy u boku najstarszych Mello i Mateusza Zawala zagrali: Paweł Starzyński (99’), Patryk Sikora (99’) oraz Mateusz Bogusz (01’).
Nowi piłkarze nie wnieśli zbyt wiele ożywienia do gry. Pracowali nad atakiem pozycyjnym, a na boisku nie działo się wiele. Gole padały dopiero w końcówce, do czego mogliśmy się przyzwyczaić, oglądając spotkania Ruchu z rundy jesiennej. W 80. minucie w polu karnym faulowany został Artur Balicki, a arbiter po raz drugi dzisiejszego dnia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Mateusz Hołownia, który pewnie pokonał golkipera Pniówka. Gdy wszystkim wydawało się, że pierwszy sparing w 2018 roku zakończy się zwycięstwem Niebieskich, w 87. minucie Bielecki uległ Maciejowi Gaszce, który oddał strzał w samo okienko.
Kolejny sparing Ruchu zostanie rozegrany 27 stycznia na zakończenie obozu w Rybniku-Kamieniu. Przeciwnikiem podopiecznych Rochy będzie pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Ruch Chorzów - Pniówek Pawłowice Śląskie 2:2 (1:1)
Bramki: Paweł Wojciechowski (24’), Mateusz Hołownia (82’ k) - Sławomir Szary (21’ k), Maciej Gaszka (87’)
Ruch Chorzów (I połowa): Kewin Paszek - Fabian Hiszpański, Marcin Kowalczyk, Michał Rutkowski, Hubert Kotus – Miłosz Trojak, Michał Walski – Kamil Słoma, Paweł Wojciechowski, Vilim Posinković – Mateusz Majewski.
Pniówek Pawłowice Śląskie (skład wyjściowy): Bartosz Gocyk - Kamil Glenc, Sławomir Szary, Michał Szczyrba, Mateusz Wójcik, Mateusz Nowara, Arkadiusz Przybyła, Przemysław Wadas, Jacek Wuwer, Mateusz Szatkowski, Michał Pieczka.
Ruch Chorzów (II połowa): Jakub Bielecki - Gracjan Komarnicki, Bartłomiej Kulejewski, Mateusz Hołownia, Hubert Kotus (59’ Michał Rutkowski) - Paweł Starzyński, Mateusz Zawal, Patryk Sikora, Mateusz Bogusz, Mello - Artur Balicki.
Źródło: Ruch Chorzów (skład)
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
TOP 10 największych spadków wartości w Ekstraklasie
MAGAZYN SPORTOWY 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?