Rycerze wiosny wciąż zwycięzcy! Ruch – Warta 0:1

Patryk Przydacz
Ruch Radzionków uległ Flocie 0:1
Ruch Radzionków uległ Flocie 0:1 Marzena Bugała / Polskapresse
Ciekawie zapowiadało się spotkanie pomiędzy najlepszym ligowym beniaminkiem z Radzionkowa i najlepszą wiosną Wartą Poznań. Obie drużyny zapewniły już sobie utrzymanie, a w sobotnim pojedynku stawką było szóste miejsce w ligowej tabeli.

Ruch Radzionków - Warta Poznań 0:1 - czytaj zapis naszej relacji na żywo prosto ze stadionu!

Obie jedenastki na stadionie Ruchu zostały przywitane przez kilkuset osobową grupę kibiców oraz padający, zimny deszcz. Okazało się jednak, że niesprzyjające warunki atmosferyczne nie przeszkodziły obu drużynom w stworzeniu całkiem dobrego dla oka widowiska. Od początku spotkania z dobrej strony pokazywali się bracia Mak, którzy niejednokrotnie dwójkowymi akcjami rozmontowywali defensywę Warty. Po jednej z kontr po rzucie rożnym Zielonych blisko szczęścia był Mateusz Mak, jednak ostatecznie nie dał prowadzenia Cidrom.

W odpowiedzi groźnie uderzył Gajtkowski, jednak od tego momenty inicjatywę przejęli gospodarze.Dwukrotnie blisko strzelenia bramki był obrońca Cidrów, Tomek Rzepka, który po dośrodkowaniach kapitana Ruchu, Foszmańczyka najpierw przewrotką, a później głową minimalnie nie trafiał w bramkę. W tym fragmencie gry jedynym zagrożeniem pod bramką Suchańskiego były kontrataki Warty. Groźnie było kiedy Piotr Reiss ustrzelił obrońcę, a piłkę do siatki dobił Zakrzewski, który jednak już przed oddaniem strzału musiał widzieć uniesioną chorągiewkę arbitra bocznego. I znów zaatakowali gospodarze, ponownie Michał Mak popisał się swoją szybkością i techniką, wkręcił obrońcę Zielonych w murawę jednak z największym trudem jego strzał wybronił Bledzewski.

Do końca połowy to radzionkowianie byli przeważającą stroną, świetnymi piłkami dzielił swoich kolegów Tomasz Foszmańczyk, w dogodnej sytuacji znalazł się między innymi Mateusz Mak, jednak ostatecznie do przerwy obie drużyny nie uraczyły publiczności bramkami.

Bez zmian personalnych rozpoczęła się druga część meczu. Za to zmianie uległ obraz gry, bo gospodarze nie mieli już przewagi. Pierwsze minuty drugiej odsłony to głównie gra w środku pola. Zaledwie po jednej groźnej akcji udało się stworzyć w tej części odsłony gry obu drużynom, jednak zarówno Gajtkowski, jak i Michał Mak nie zdołali znaleźć drogi do bramki rywali. Ożywiło nam się spotkanie w ostatnich dziesięciu minutach. Najpierw powstrzymany został Dawid Jarka, a dobitka Mateusza Maka do bramki, w której nie było już bramkarza została wybita z linii bramkowej przez defensorów Warty.

W odpowiedzi Zieloni wyprowadzili akcje, po której uderzenie Piotra Reissa w świetnym stylu, nogą obronił rezerwowy do tego spotkania bramkarz Marcin Suchański. Bramka, która wisiała w powietrzu padła w osiemdziesiątej czwartej minucie, jednak nie doczekali jej się zadowoleni z gry swoich ulubieńców kibice Ruchu, a nielicznie zgromadzeni, gościnnie przyjęci na sektorze gości fani Warty. Strzelcem gola rezerwowy Poznaniaków Marcin Wojciechowski.

Trzy minuty po stracie bramki w świetnej sytuacji znalazł się Piotr Giel, jednak rezerwowy snajper Cidrów zachował się tak, jak nie przystało na pierwszoligowca i trafił wprost w Bledzewskiego. Strzałem głową w końcówce spróbował jeszcze, nieudanie Rzepka, ale nawet druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Alaina Ngamayamy nie pomogła gospodarzom przechylić szali zwycięstwa na ich stronę. Ostatecznie to Warta zwyciężyła, kolejny wiosną raz potwierdzając swoją zwyżkującą formę.

Spotkanie to było meczem o szóstą lokatę w ligowej tabeli, dzięki zwycięstwu gości to właśnie Warta obroniła tą dobrą lokatę, otwierając sobie jeszcze szansę na jej poprawienie.

Ruch Radzionków – Warta Poznań 0:1 (0:0)
0:1 – Wojciechowski ‘84
Ruch: Suchański – Niewulis, Rzepka, Beliancin, Kaciczak – Balat (72’ Paweł Giel), Mateusz Mak, Cieluch (77’ Piotr Giel), Foszmańczyk, Jarka – Michał Mak. Trener: Skowronek.
Warta: Bledzewski - Ngamayama, Jasiński, Otuszewski ( 61’ Iwanicki), Kieruzel – Scherfchen, Marciniak (61’ Wojciechowski), Magdziarz, Gajtkowski (78’ Białożyt) – Reiss, Zakrzewski. Trener: Baniak.
Żółte kartki: Balat, Michał Mak – Marciniak, Scherchen, Ngamayama, Kieruzel.
Czerwona kartka: Ngamayama (90’ Warta, za drugą żółtą).
Sędziował: Radziszewski (Warszawa).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24