W piątek na oficjalnym profilu Resovii na Twitterze pojawiło się zdjęcie tablicy informacyjnej, na której widać zniszczony herb Resovii. - Cześć Stal Rzeszów wskażecie pracownika lub osobę związaną z Waszym klubem, która to zrobiła? - padło pytanie.
Na tą zaczepkę bardzo szybko odpowiedziała Stal, która w tym celu również wykorzystała Twittera.
- (...) pokazane przez Was na zdjęciach tablice informacyjne zostawiliście na bramach wjazdowych na stadion, w miejscu dostępnym dla każdego mieszkańca Rzeszowa, nie ściągając ich po meczu. Trzykrotnie informowaliśmy o tym Urząd Miasta odpowiadający za stadion (po raz pierwszy w grudniu zeszłego roku), tak aby uniknąć sytuacji, w której Wasze materiały mogłyby ulec zniszczeniu np. przez warunki atmosferyczne, jednak jak widać - nie spotkało się to z żadnym konkretnym działaniem. Stanowczo nie zgadzamy się z sugestią, jakoby zniszczeń mieli dokonać pracownicy Stali Rzeszów bądź osoby związane z naszym Klubem
- czytamy w odpowiedzi.
Na samych wyjaśnieniach się nie zakończyło.
- Jednocześnie pragniemy Wam przypomnieć, że Urzędowi Miasta oraz Wam wielokrotnie już zgłaszaliśmy przypadki, w których Wasi pracownicy bądź osoby związane z Waszym klubem ściągają plakiety z drzwi pomieszczeń wynajmowanych przez Stal Rzeszów tylko dlatego, że znajduje się na nich herb Stali Rzeszów, oraz intencjonalnie depczą je, wyrzucają do śmieci bądź zostawiają wyrzucone na korytarzu
- informuje Stal. Klub dodaje również, że ma na to dowody w postaci nagrań wideo.
Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, miasto (które jest gospodarzem stadionu) odcina się od tej sprawy i liczy, że kluby dogadają się między sobą.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?