Sandecja przed wiosną: 60 głośnych dni w Nowym Sączu [RAPORT]

Krzysztof Rosłoński
Sandecja przed wiosną: 60 głośnych dni w Nowym Sączu
Sandecja przed wiosną: 60 głośnych dni w Nowym Sączu GOL24
O okresie przygotowawczym w sądeckim klubie nie było tak głośno od paru lat. To wszystko za sprawą dużych, jak na polską piłkę, nazwisk łączonych z Sandecją, jak i pierwszego w historii, choć krótkiego, zimowego zgrupowania poza granicami kraju. Co tak ciekawego przyciągało dziennikarzy z całego świata do Nowego Sącza? Warto się przekonać!

Podopieczni Radosława Mroczkowskiego jesienią spisywali całkiem dobrze. Zwłaszcza jeśli porównać minioną rundę jesienną do ostatnich dwóch lat. Wówczas Sandecja oscylowała w okolicach strefy spadkowej. Najwięcej punktów zespołowi z Nowego Sącza udało wywalczyć się na własnym boisku, będącym do połowy października, czyli momentu jedynej porażki, dokładniej z GKS-em Katowice, twierdzą nie do zdobycia dla rywali. W pozostałych spotkaniach przy ul. Kilińskiego Sandecja 4 razy wygrywała i 3 razy remisowała. Na wyjazdach zaś osiągnięto dokładnie po 3 zwycięstwa, podziały punktów i przegrane. Dzięki takim rezultatom Sądeczanie zajmują obecnie 7. miejsce w ligowej tabeli, mając w zanadrzu 2 zaległe mecze, odwołane z powodu fatalnego stanu boisk, na których mieli walczyć.

Kiedy w styczniu rozpoczęły się przygotowania do rundy wiosennej, nikt nie myślał o tym, że o Nowym Sączu będzie pisało się nawet w prestiżowym serwisie goal.com, o czym świadczyły pierwsze transfery w postaci powrotu Adriana Basty na sądecką ziemię czy wypożyczeniu z Cracovii Mateusza Wdowiaka, uzupełniając lukę po Dawidzie Janczyku, z którym zerwano kontrakt za porozumieniem stron. Pod koniec miesiąca media obiegła jednak informacja o testach, które odbywał w klubie wicemistrz olimpijski z Pekinu i były reprezentant Nigerii, Solomon Okoronkwo, szukający wówczas klubu, dzięki któremu mógłby wrócić do formy, prezentowanej w czasach gry w barwach Herthy Berlin. Po czterech dniach, w związku z brakiem porozumienia co do kontraktu, postanowiono zrezygnować ze starań o doświadczonego, jak na pierwszoligowe warunki, gracza, który to po kilku następnych dobach znalazł zatrudnienie w grającym w niemieckiej Regionallidze (4. liga) zespole z Neustrelitz.

Kiedy wydawało się, że ogólnopolskie media dostały chwilę odpoczynku w związku z transferową ofensywą sądeckiego klubu, jak grom z jasnego nieba wyciekła informacja o zainteresowaniu zmarnowanym talentem amerykańskiego soccera, Freddy'm Adu. Natychmiast o takim ruchu zaczęły informować serwisy internetowe z całego świata, bowiem niebywałą sensacją byłoby przejście grającego jeszcze kilka lat temu w lizbońskiej Benfice czy AS Monaco 27-latka do grającego na zapleczu Ekstraklasy zespołu. Co ciekawe, do momentu opublikowania tego materiału, nie pojawiła się żadna informacja w sprawie porozumienia zawodnika z klubem, co może wywoływać automatycznie masę hipotez.

W międzyczasie sądecki klub zdążył sprowadzić kilku nowych graczy. Mowa o Adrianie Jurkowskim, Tomaszu Zającu i Charliem Traffordzie, którzy są, zdaniem szkoleniowca Sandecji, graczami, zwiększającymi konkurencję na kilku pozycjach w składzie. Wcześniej wspomniani gracze zastąpili Sebastiana Leszczaka i Mateusza Bartkowa.

Transfery:

Przyszli:

Adrian Basta (28 lat, obrońca) <- Wolny zawodnik (ostatnio Górnik Łęczna)
Adrian Jurkowski (24 lata, obrońca) <- GKS Katowice
Charlie Trafford (24 lata, pomocnik) <- Wolny zawodnik (ostatnio Korona Kielce)
Mateusz Wdowiak (20 lat, napastnik) <- Cracovia (wypożyczenie)
Tomasz Zając (21 lat, pomocnik) <- Korona Kielce (wypożyczenie)

Odeszli:

Dawid Janczyk (29 lat, napastnik) -> Zerwany kontrakt, szuka klubu
Sebastian Leszczak (25 lat, pomocnik) -> Zerwany kontrakt, Słomniczanka Słomniki (Futsal, 1. Liga, grupa południowa)
Mateusz Bartków (25 lat, obrońca) -> Zerwany kontrakt, Puszcza Niepołomice (2. Liga)

Powoli kończące się przygotowania nie tylko z powodu domniemanych transferów były interesujące dla sądeckich kibiców, bowiem połączone one były po raz pierwszy z badaniami naukowymi. O czym mowa? Otóż miejscowa Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa podpisała na początku roku porozumienie, dzięki któremu zawodnicy Sandecji mogli przygotowywać się do wiosennych rozgrywek na uczelnianym boisku ze sztuczną murawą. Projekt łączył się z przeprowadzanymi przez studentów pod opieką dra Tomasza Cisonia badaniami, dotyczącymi zmian w organizmach zawodników podczas okresu przygotowawczego po przeprowadzanych zajęciach oraz prowadzonym przez 10 ostatnich dni zabiegu krioterapii, któremu poddani byli wszyscy piłkarze w dwóch sesjach dziennie. Wyniki te nie tylko będą elementem prac dyplomowych uczących się w tej uczelni, ale również posłużą, jako pomoc dla sztabu szkoleniowego klubu przy analizie wydolności fizycznej graczy podczas selekcjonowania składu. W pierwszym tygodniu lutego, po raz pierwszy w trakcie zimowej przerwy od rozgrywek, przeprowadzono zgrupowanie poza granicami kraju, a dokładniej w węgierskiej miejscowości Lipot, gdzie odbył się również jeden ze sparingów. Poza tym rozegrano również jedno spotkanie w słowackich Zlatych Moravcach.

Spotkania sparingowe Sandecji Nowy Sącz:

Większość pojedynków odbyło się na wspomnianym wcześniej uczelnianym boisku, należącym do PWSZ. Poza tym, do jednego z ustalonych już w grudniu meczów nie doszło, mowa o potencjalnym starciu z FK Poprad, odwołanym z powodu epidemii grypy żołądkowej zawodników słowackiego klubu.

21.01.2017 (PWSZ): Sandecja - Kolejarz Stróże 3:1
28.01.2017 (Zakopane, boisko COS): Podhale Nowy Targ - Sandecja 2:1
01.02.2017 (PWSZ): Sandecja - Puszcza Niepołomice 2:1
07.02.2017 (Lipot, Węgry): Gyori ETO - Sandecja 2:2
10.02.2017 (Zlate Moravce, Słowacja): FC ViOn Zlate Moravce - Sandecja 0:0
15.02.2017 (PWSZ): Sandecja - Stal Rzeszów 3:0
18.02.2017 (PWSZ): Sandecja - Rozwój Katowice 1:3
25.02.2017 (PWSZ): Sandecja - Garbarnia Kraków 1:0

Głównym celem, jaki postawiła sobie ekipa Sandecji przed wznowieniem rozgrywek, jest utrzymanie miejsca w górnej połowie tabeli, najlepiej w jej czubie, z niewielką stratą do drużyn, które zaliczą awans do Lotto Ekstraklasy. Mają być to podwaliny pod potencjalny awans Sądeczan do wyższej klasy rozgrywkowej, którego oczekuje, jako jeden z głównych sponsorów klubu, prezydent miasta, Ryszard Nowak, o czym mają świadczyć zwiększone do ponad 2 milionów złotych dotacje z miejskich pieniędzy dla "Biało-Czarnych".

Młodzieżowcy:

Kacper Tomasik (1999, bramkarz),
Nikodem Gniecki (1999, pomocnik),
Kacper Smoleń (1998, pomocnik),
Hubert Maślanka (1998, pomocnik),
Michał Gałecki (1996, pomocnik),
Szymon Kuźma (1997, pomocnik),
Mateusz Wdowiak (1996, napastnik),
Wiktor Nowak (1998, napastnik)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24