Jeśli sezon nie zostanie dokończony, to istnieje dobry moment, żeby wprowadzić reformę ekstraklasy już teraz i ją powiększyć bez krzywdzenia kogokolwiek uważa były reprezentant Polski Sebastian Mila. i te słowa to miód na chore od ligowych porażek serce ełkaesiaków. Powiększenie ligi do 18 drużyn w pierwszym rzędzie ucieszyłoby tych, którzy dziś zajmują miejsca spadkowe. To Korona Kielce, Arka Gdynia i ŁKS. Pewność pozostania w gronie najlepszych pomogłaby ustabilizować i uspokoić napiętą i wymykającą się z rąk sytuację.
Spory zgryz mogą mieć też przedstawiciele Departament Logistyki Rozgrywek musiałby zmieścić jeden mecz więcej w każdej kolejce, a warto byłoby zrezygnować z grania w poniedziałki. Druga sprawa to ta, czy po wielkim kryzysie znajdzie się osiemnaście zespołów, które stać będzie pod względem sportowym, ale przede wszystkim organizacyjnym na grę w ekstraklasie.
Kto wie, czy w pomysłach Sebastiana Mili nie pobrzmiewa też sentyment piłkarza do łódzkiego klubu. Wszak to w Łodzi zawodnik się odrodził i pokazał, że jest klasowym graczem. W 2008 roku wystąpił w 12 spotkaniach łodzian w ekstraklasie, w których ŁKS pokonał m.in. Zagłębie Lubin (2:1), Widzew i GKS Bełchatów ( po 2:0). Lecha Poznań (2:1).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?