Ostatecznie jednak spotkanie zakończyło się bezbrakowym remisem, a do tego mocno przyczynił się arbiter tego spotkania Piotr Gałązka ze Szczecina.
Sędzia nie uznał podopiecznym trenera Rafała Góraka prawidłowo zdobytego gola. Potwierdzają to zapisy wideo. Wszystko zdarzyło się pod koniec I połowy, gdy obronę Chojniczanki ograł Hubert Jaromin i z impetem wbiegł w pole karne gospodarzy, a następnie efektownym uderzeniem nad bramkarzem gospodarzy umieścił piłkę w siatce w podobny sposób, jak uczynił to w środowym meczu z Ruchem Zdzieszowice. Wtedy jednak bramka została uznana i dała tyszanom komplet punktów. Tym razem sędzia doszukał się przewinienia Jaromina i gola nie uznał. Decyzją zaskoczony był nawet trener Chojniczanki, Grzegorz Kapica.
- Takie sytuacje zdarzają się w piłce. Moim zdaniem bramka została zdobyta prawidłowo, ale arbiter wskazał inaczej - przyznał na pomeczowej konferencji szkoleniowiec.
Nie powinien zatem dziwić fakt, że tyszanie jeszcze na boisku dali upust emocjom. Nerwów na wodzy nie potrafił utrzymać Jaromin, który przed ostatnim gwizdkiem sędziego otrzymał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie.
Chojniczanka Chojnice - GKS Tychy 0:0
Sędziował Piotr Gałązka (Szczecin) Widzów 800
GKS Tychy Kojdecki - OdrobińskiI, Kopczyk, Masternak, Lesik - Żyła (62. Łączek), Babiarz, Feruga (84. Balul), Furczyk - KruczekI (88. Czupryna) - JarominI(90)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
