Sentymenty na bok
- Prawdę mówiąc, niewiele pamiętam z tamtych czasów, bo to było bardzo dawno temu. Wtedy grałem w Stomilu chyba przez 8 miesięcy. Został mi jednak z tego czasu sentyment do Olsztyna, bo Stomil to był mój pierwszy klub w Ekstraklasie - mówił Łobodziński w rozmowie z oficjalną stroną internetową Stomilu.
Były zawodnik Wisły Kraków z respektem podchodzi do piłkarzy z Olsztyna i jest zdania, iż gdybanie, że to Miedź Legnica jest faworytem spotkania nie ma sensu, bowiem wyższość trzeba udowodnić na murawie. - Myślę, że czeka nas trudny mecz. To nie przypadek, że rozgromił w Olsztynie Sandecję. Nie ma znaczenia, kto jest faworytem przed meczem – zwycięstwo trzeba wywalczyć na boisku - kontynuował.
Łobodziński nie jest jedynym piłkarzem Miedzi, który wcześniej występował w Olsztynie. W przeszłości w barwach Stomilu występował także Adrian Woźniczka. - Ze zdrowiem jest co raz lepiej, więc myślę, że jeszcze przed meczem ściągniemy szwy i będziemy mogli zapomnieć o tym zdarzeniu - mówił o urazie, którego doznał w spotkaniu z GKS-em Katowice w rozmowie z Miedź TV.
- Tak, grałem tam i od tego czasu minęło już dwanaście lat. W moim sercu są dwa kluby, Stomil i ŁKS. Dawno tam nie grałem, ale cóż, trzeba pojechać i zainkasować trzy punkty, bo teraz to jest najważniejsze. Sentymenty trzeba odłożyć na bok - oznajmił.
Miedź faworytem
Mimo że Wojciech Łobodziński stara się tonować nastroje, zdecydowanym faworytem przed spotkaniem są piłkarze Bogusława Baniaka. Świadczyć o tym mogą choćby statystyki, które, mimo wszystko, nie kłamią. Piłkarze z Legnicy po 12 kolejkach zajmują w ligowej tabeli 5. miejsce z dorobkiem 19 punktów, natomiast gospodarze jutrzejszego spotkania plasują się na 15. lokacie z 11 oczkami na koncie.
- Nie gra nam się łatwo w roli faworyta, ale tam naprawdę nigdy nie jest łatwo. Drużyny przeciwne potrafią nas rozpracować, wiedzą, że potrafimy grać w piłkę. Większość się wycofuje, a atakiem pozycyjnym gra się ciężko. No, ale ogólnie, jest to mecz jak mecz. Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z Katowic i przywieść trzy punkty z wyjazdu - zapowiedział Woźniczka.
Walkę o zwycięstwo zapowiada także szkoleniowiec legniczan Bogusław Baniak. - Spodziewam się dobrego meczu. Powalczymy o całą pulę - powiedział otwarcie podczas konferencji prasowej. Jednak doświadczony trener słusznie zauważył, iż obecnie piłkarze z Olsztyna prezentują się znacznie lepiej niż na początku sezonu. - To jest wręcz zadziwiające, jak regularnie ten zespół zaczął punktować. Widać, że Stomil okrzepł już w I-ligowych realiach i ostatnio punkty zdobywa jak na zawołanie - mówił.
Problemy kadrowe legniczan
Przed wyjazdem do Olsztyna szczęście wyraźnie nie dopisywało piłkarzom Miedzi, bowiem kilku z nich narzeka na urazy. Z powodu kontuzji przeciwko Stomilowi na pewno nie zagrają Mariusz Zasada, Kamil Hempel, Alexandre i Andrzej Bledzewski. Niepewny jest występ Zbigniewa Zakrzewskiego - Mamy swoje problemy, ale też jesteśmy po dobrym, zwycięskim meczu w Katowicach i chcemy tę serię podtrzymać. Niezależnie od tego, kto wyjdzie na boisko w podstawowej jedenastce, będziemy walczyć o wygraną - mówił Baniak.
Absencje w kadrze sprawiły, iż w kadrze na spotkanie wraz z drużyną udał się 17-letni środkowy pomocnik Bartłomiej Kuśnierz, który będzie miał szansę na debiut.
Spotkanie Miedzi Legnica ze Stomilem Olsztyn rozpocznie się o godzinie 13:00. Relacja LIVE w Ekstraklasa.net.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?