Termalica - Miedź LIVE! Niecieczanie podtrzymają zwycięska passę?

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Miedź Legnica LIVE! - relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 12.15!

Dwa efektowne wyjazdowe zwycięstwa znacznie poprawiły humory w Niecieczy. W przeciągu czterech dni piłkarze Termaliki zdobyli na Śląsku sześć punktów i znacznie awansowali w hierarchii ligowej. Okazałe zwycięstwo Zawiszy i kolejne trzy punkty rewelacyjnej Floty w ramach czwartej kolejki niemal obligują niecieczan do rozprawienia się z beniaminkiem z Legnicy. - Najważniejsze to podtrzymać zwycięską passę. Zespół nabrał pewności i chcemy w końcu wygrać przed własną publicznością - Mówi trener Moskal, który jednocześnie studzi nastroje przed niełatwą przeprawę z "Miedzianką". - Miedź to zespół, który jest silny i ma doświadczonych zawodników w swoim składzie – uważa.

Przed Termaliką szansa na pierwsze zwycięstwo przed własna publicznością. Stadion, który w poprzednim sezonie był świadkiem jedynie trzech porażek ligowych, w tym roku już na inaugurację rundy musiał oglądać radość gości. Wiarygodną przesłanką, na której mogą opierać swoje nadzieje sympatycy "Słoników" jest wyraźna poprawa w grze zespołu. Już po meczu z Sandecją trener Moskal narzekał na swoich podopiecznych i na próżno szukał pozytywnych fragmentów w grze. Dzisiaj już nie jest tak surowy. - W wielu fragmentach gra jest taka, jaką bym sobie życzył – stwierdza z zadowoleniem.

Znajdującej się na krzywej wznoszącej Termalice plany spróbuje pokrzyżować zespół Miedzi. Ta drużyna, mimo statusu nowicjusza pierwszej ligi, po dodaniu występów ekstraklasowych poszczególnych graczy ma jeden z najwyższych współczynników w lidze jeśli chodzi o doświadczenie. W ostatnich dniach wzbogaciła się o kolejnego zawodnika, o bogatej piłkarskiej przeszłości. Wojciech Łobodziński w piątek dołączył do nowej drużyny i prawdopodobnie swoją grą pomoże jej w niedzielę przerwać passę dwóch kolejnych porażek.

Terminarz rozgrywek zaordynował Miedzi na początku sezonu prawdziwą ścieżkę zdrowia. W pierwszych czterech kolejkach grają z zespołami, które na zakończenie poprzedniego sezonu zajmowały miejsca w czołowej szóstce. Przed zakończeniem tej ciężkiej próby jest mnóstwo niewiadomych w pierwszej jedenastce. Pozytywną informacją jest powrót po kontuzji Marcina Nowackiego. Nadal nieznany jest los Andrzeja Bledzewskiego, wobec którego Komisja Dyscypliny wciąż nie podjęła kluczowych decyzji. Wakat jest również na prawej stronie obrony, gdzie miejsce zwolnionego z kontraktu Starosty może zająć Łobodziński. - Nie jest to dla mnie żadna nowość. Nie powinno z tym być problemu. Trzeba pamiętać, że w Miedzi jest wielu dobrych piłkarzy i miejsce w składzie trzeba sobie wywalczyć. Niezależnie od tego, kto będzie grał i na jakiej pozycji, najważniejsze by Miedź wygrywała - zgłasza gotowość były reprezentant Polski.

Lekkiej głowy nie ma także Kazimierz Moskal. Do kontuzjowanych Lipeckiego, Jareckiego i Skołorzyńskiego w Bytomiu dołączył Jakub Biskup. Jeden z wyróżniających się piłkarzy w ostatnich meczach tuż przed zejściem z boiska nabawił się poważnego urazu kolana. Szeroka kadra Termaliki wydaje się jednak zabezpieczona nawet przed największa plagą kontuzji, a umiejętne rotowanie składem sprawia, że niemal wszyscy są gotowi do występu od pierwszej minuty.

W niedzielę w Niecieczy natężenie emocji powinno być duże. Miedź nabrała pewności siebie w starciach z faworytami i nie powinna być łatwym kąskiem dla coraz lepiej grających gospodarzy. Tym bardziej, że to na Termalice będzie spoczywać większa presja. Paradoksalnie więcej mogą w tym meczu stracić niż zyskać.