Kilkanaście minut przed końcem spotkania Juventusu z Monaco temperatura podniosła się o kilka stopni, a atmosfera wyraźnie zgęstniała. Wszystko za sprawą Kamila Glika, który postawił stempel na nodze napastnika Starej Damy, Gonzalo Higuaina. Arbiter nie dostrzegł zachowania reprezentanta Polski. Ten moment uchwyciły media, które po meczu ostro skrytykowały obrońcę Monaco.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Massimiliano Allegri był zły na Glika, który zachował się bardzo nie fair. Wypowiedź włoskiego szkoleniowca bardzo jednak zaskoczyła. - Glikowi należą się podziękowania, bo mój zespół już przysypiał, a jego zachowanie nas obudziło. Graliśmy zbyt spokojnie, a przecież mecz się jeszcze nie zakończył. Teraz musimy pozbierać siły na kolejne spotkanie – mówił po spotkaniu Allegri.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Opiekun zespołu Starej Damy jest bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa i wierzy, że finał w Cardiff również potoczy się po jego myśli. - Najważniejsze, że byliśmy w stanie awansować do finału. Wierzymy, że to będzie dla nas dobry rok i możemy wygrać Ligę Mistrzów. Musimy jednak być cały czas skupieni. W meczu z Realem każdy szczegół będzie miał znaczenie. Musimy być dobrze przygotowani taktycznie - dodał.
Finał odbędzie się 3 czerwca. Drugiego finalistę poznamy w środę, choć najprawdopodobniej będzie Real Madryt, który musi tylko dopełnić formalności po wyniku 3:0 z pierwszego meczu.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Muzycy w koszulkach piłkarskich. Kto komu kibicuje? [GALERIA]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?