- Pierwsze pół godziny zagraliśmy dobrze, jednak później nie zrobiliśmy już nic dobrego. Piłkarze zostawili na boisku duszę, ale chciałbym zobaczyć w telewizji, dlaczego stało się tak, jak się stało. To prawda, że musieliśmy się długo bronić. Jeżeli nie jesteś w stanie strzelić drugiego gola, to to stwarza zagrożenie na boisku - powiedział trener gospodarzy.
- Mamy teraz cztery ważne mecze przed sobą i będziemy walczyć. Będziemy walczyć z tym wszystkim, co mamy - dodał na koniec Pacheta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?