Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Wigry Suwałki [KONFERENCJA]

Łukasz Łabędzki
Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Wigry Suwałki
Trenerzy po meczu GKS Bełchatów - Wigry Suwałki Łukasz Łabędzki
W meczu 13. kolejki 1. ligi, GKS Bełchatów przegrał na własnym stadionie z Wigrami Suwałki 0:2 (0:1). Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku!

Rafał Ulatowski (GKS Bełchatów): Mój przekaz będzie bardzo krótki. Są w życiu drużyny mecze, które stają się kamieniem milowym. Mimo porażki, to spotkanie właśnie takim kamieniem milowym będzie. Zaprezentowaliśmy się bardzo słabo, ale to, co zostało powiedziane po meczu do piłkarzy, pozostanie tajemnicą szatni. Wiem, jak się czuję ja, jak się czuje zespół, jak się czują kibice, którzy mimo słoty przyszli na mecz i zobaczyli to, co zaprezentowaliśmy. Nie będę więcej uzewnętrzniał swoich emocji, bo nie są one pozytywne. Przed nami praca, praca i jeszcze raz praca w przyszłym tygodniu, by nigdy mój zespół nie pokazał się w taki sposób. Gratuluję Wigrom przełamania; przykro że uczynili to na naszym boisku. To bolesna lekcja życia dla wszystkich nas, to porażka, z której wyciągamy wnioski.

Donatas Vencevicius (Wigry Suwałki): Bardzo cieszy wygrana po takiej serii. Chcę podziękować chłopakom, że zagrali naprawdę dobry mecz. Walczyli jeden za drugiego, widać było ich agresywność i chęć przełamania tych porażek. Zagraliśmy niemal bezbłędnie. Nie przypominam sobie, by Bełchatów miał jakieś sytuacje a my mogliśmy strzelić więcej, ale zabrakło spokoju w ostatnich poczynaniach. Jestem bardzo zadowolony z ich postawy.

źródło: GKS Bełchatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24