W Zawiszy szykuje się rewolucja

- Dlaczego zdecydowałem się przejąć Zawiszę? Bydgoszcz to ósme pod względem wielkości miasto w Polsce, posiada piękny obiekt, a do tego władze przychylnie patrzą na piłkę nożną. Od dwóch lat nosiłem się z zamiarem zakupu klubu piłkarskiego - mówił poznański menadżer piłkarski na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Była ona efektem dojścia do porozumienia w sprawie nabycia akcji Zawiszy właśnie przez Radosława Osucha.

- Negocjacje były trudne, ponieważ miasto wiedząc jakim skarbem jest Zawisza maksymalnie chciało się zabezpieczyć – przyznał Radosław Osuch.

- Zastanawialiśmy się jak dać szansę temu klubowi na rozwój. W moim przekonaniu sportem powinni zajmować się specjaliści, a nie urzędnicy - tłumaczył, dlaczego przedstawiciele magistratu zdecydowali się na sprzedaż klubu, prezydent Rafał Bruski.

Do podpisania umowy, która sformalizuje sprzedaż akcji ma nastąpić w ciągu 7, 8 dni – przyznał zastępca prezydenta, Sebastian Chmara. Nowy właściciel nabędzie 95 % akcji za około 500 tysięcy złotych. W dokumentach mają znaleźć się zapisy, które maksymalnie będą chronić przyszłość niebiesko - czarnych. Na przykład, w przypadku ogłoszenia upadłości spółki, miast otrzyma milion złotych odszkodowania i będzie mogło ubiegać się o dodatkowe 4. Przed menadżerem został postawiony jasny cel – awans do ekstraklasy w ciągu czterech lat. Jeśli nie udałoby się go zrealizować – urzędnicy będą mogli nabyć z powrotem akcje spółki po cenie sprzedaży.

Najważniejszym jednak punktem umowy będą oczywiście gwarancje finansowe ze strony nowego właściciela. W przyszłym sezonie budżet wyniesie około 5 milionów złotych z czego 2,75 miliona wyłoży miasto. – Warunkiem przejęcia klubu było współfinansowanie klubu przez miasto – nie krył Radosław Osuch. W kolejnych latach udział publicznych pieniędzy w budżecie Zawiszy ma jednak maleć.

Nie wiadomo jeszcze kto stanie na czele Zawiszy w przyszłym sezonie. – Nie podjąłem jeszcze decyzji. Być może sam zostanę prezesem. Na pewno nie potrzebuje dyrektora sportowego, bowiem transfery mogę przeprowadzać sam – stwierdził nowy nabywca klubu.

Osuch planuje rewolucję jeśli chodzi o skład zespołu. – Z tej drużyny zostanie 4, 5 piłkarzy – mam zamiar porozmawiać z Andrzejem Witanem, Maciejem Dąbrowskim i Łukaszem Ślifirczykiem, chciałbym żeby zostali. Przeskok między drugą, a pierwszą ligą jest ogromny, dlatego potrzebni są nowi zawodnicy – nie krył. Jak sam przyznaje rozmawiał z osiemnastką ewentualnych wzmocnień. 3, 4 zawodników byłoby graczami doświadczonymi, a resztę mieliby stanowić głównie piłkarze młodzi. – Na pewno wszyscy zawodnicy na boisku będą musieli dawać z siebie wszystko, innej postawy nie toleruję – mówił menadżer piłkarski. – Kadra powinna być wyselekcjonowana do końca przyszłego tygodnia – dodał. Nie jest pewna również przyszłość trenera Adama Topolskiego. Nowy właściciel chce spotkać się z nim i porozmawiać o jego wizji prowadzenia zespołu.

Osuch marzy by zapełnić stadion swojego nowego klubu. – Chcemy otworzyć się na fanów. Bilety w przyszłym sezonie będą po zaledwie 6 złotych 50 groszy, gdyż klubu obchodzi 65 rocznicę istnienia. Natomiast zarządzanie klubem zostawię jednak sobie – zakończył.