W najbliższy piątek łodzianie zmierzą się z Dolcanem Ząbki (początek o godz. 13.30), a w piątek, 27 listopada, ich rywalem będzie MKS Kluczbork (początek także o godz. 13.30). Wspólną cechą obu rywali jest nie tylko to, że są pierszoligowcami. Są jedynymi zespołami, które w tym sezonie na własnych boiskach pokonały widzewiaków, a do tego zespół trenera Pawła Janasa nie strzelił im gola. Nie zdziwimy się, gdy podczas listopadowych sprawdzianów widzewski sztab szkoleniowy będzie baczniej przyglądał się poczynaniom, np. 22-letniego Waldemara Soboty. Ten piłkarz beniaminka był najlepszym zawodnikiem zarówno meczu z Widzewem (2:0 w Kluczborku), jak i z ŁKS (0:0 w Łodzi). Oba sparingi będą rozgrywane na płycie głównej stadionu przy al. Piłsudskiego. Posiadacze karnetów będą mogli je obejrzeć darmo. Widzewiacy mają zamiar testować Marka Fundakowskiego, który zdobył w II lidze 19 goli dla Hetmana Zamość.
Michał Żółtowski grał w sparingu w Płocku. Drużyna złożona z testowanych piłkarzy I, II i III ligi pokonała kadrę Wisły 3:0, a jednego z goli strzelił właśnie widzewiak. Wczoraj nadal trenował z Wisłą i dziś ma wystąpić w kolejnym meczu kontrolnym.
- Nic jeszcze nie jest przesądzone. Myślę, że zagram jeszcze w którymś ze sparingów Widzewa. Testy w Płocku nie oznaczają, że chcę odejść z Widzewa. Skoro zaprosił mnie klub z mojego rodzinnego miasta, to czemu miałem tego zaproszenia nie przyjąć? Wisła potrzebuje zawodnika grającego na mojej pozycji. Wkrótce okaże się, w którym klubie będę grał wiosną. To nie jest tylko moja decyzja - uważa Żółtowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
